Sami tego chcieli, czyli pytanie o dekomunizację
Wskutek dekomunizacji ulice Krzanowic mają nowych patronów. Były szef rady miejskiej dociekał u burmistrza czy w związku ze zmianami nie było wśród mieszkańców niezadowolenia.
Henryk Tumulka, obecnie radny z Bojanowa, a w poprzednich kadencjach przewodniczący rady miejskiej, był na ostatniej sesji w Krzanowicach ciekaw jak do zmian nazw ulic odnoszą się mieszkańcy. – Czy są nastawieni do tego pozytywnie? Wiadomo, że czekają ich teraz wydatki związane z korektą w niektórych dokumentach. Były jakieś skargi na to? – zapytał burmistrza.
Andrzej Strzedulla (na zdj.) wyjaśnił mu, że mieszkańcy sami zgłaszali propozycje zmian i głosowali nad nimi. Nazwy: Morawska, Zawadzkiego i Pawlara uzyskały największe poparcie i pojawią się wkrótce na ulicach stolicy gminy. Szef rady miasta Jan Długosz dodał, że w głosowaniu, w formie zebrania sołeckiego (w Krzanowicach istnieje sołectwo Morawia) wzięli udział krzanowiczanie z terenu całego miasta, a nie tylko mieszkańcy ulic, w związku z czym poparcie dla zmian jest ogólnomiejskie.
(m)
Ludzie:
Andrzej Strzedulla
Burmistrz Krzanowic.
Henryk Tumulka
Były przewodniczący rady miejskiej Krzanowic.
Jan Długosz
Były przewodniczący radny miejskiej w Krzanowicach