Zabytki. Kpin ciąg dalszy
Apele z Rady Miasta Racibórz o przyjazd wojewódzkiego konserwatora spotkały się dwukrotnie z odmową w Katowicach.
Stowarzyszenie Monitoring Zabytków skontaktowało się z radnym miejskim Leszkiem Szczasnym. Ten podnosił na forum rady temat zaszłości w renowacji starych obiektów w Raciborzu. Domagał się sprowadzenia do urzędu wojewódzkiego konserwatora. Ten nie przyjechał na sesję, informując o tym w ostatnim momencie. Rajca dowiedział się od społeczników, że sytuacja ze Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków „jest sztuczna, a urzędem kieruje mało decyzyjna osoba”. Leszek Szczasny żałował, że na sesję nie przybył nikt reprezentujący ŚWKZ. Przewodniczący rady Henryk Mainusz ponowił zaproszenie dla konserwatora na kolejnej, majowej już sesji. 31 maja zastępca ŚWKZ Anna Ostrowska była jednak gdzie indziej i nie miała możliwości przyjechać do Raciborza. Zadeklarowała chęć przyjazdu i poprosiła o kolejne wyznaczenie terminu, byle z wyprzedzeniem. Szczasny uznał takie tłumaczenia za „ciąg dalszy kpin”. – Trzeba zainteresować tym ministra kultury – stwierdził na koniec radny.
(m)
Ludzie:
Henryk Mainusz
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.