Po ile to pan/pani ma?
Na wodzisławskim rynku odbył się kolejny już jarmark staroci.
W każdą pierwszą niedzielę miesiąca na wodzisławskim rynku robi się tłoczno, a wszystko za sprawą organizowanego tam jarmarku staroci. Od zabawek, kieliszków, serwisów do kawy aż po dywany, ubrania, broń czy rzeczy kolekcjonerskie. Udało nam się znaleźć także pokryte rdzą końskie podkowy.
- Ludzie kupują na urodziny, szczególnie na osiemnastki. Na szczęście - powiedział jeden ze sprzedających, demonstrując nam jak poprawnie powinno się dany przedmiot wieszać na ścianie.
Było także stoisko z robótkami ręcznymi prowadzone przez starszą kobietę.
- Wszystko robię sama, na drutach. Zajmuje mi to trochę czasu, bo oczy już nie tak dobre jak kiedyś - powiedziała.
Cóż, każda pasja jest dobra, o ile jest zdrowa. Takiego zdania był pasjonat muzyki, który prowadził stoisko z płytami winylowymi.
Kolejny jarmark odbędzie się w przyszłym miesiącu. Zapraszamy do prześledzenia naszej galerii zdjęć.