Spór o trawę. Mieszkańcy zapowiadają bojkot wyborów

Część mieszkańców Marklowic wolałaby więcej płacić za śmieci, ale pod warunkiem, że firma odbierze im trawę albo liście spod posesji. Nie chcą wozić samodzielnie odpadów zielonych na PSZOK.

Mieszkańcy niezadowoleni

Podczas kwietniowej sesji radni podzielili się uwagami, jakie usłyszeli od mieszkańców w tej sprawie. – Do mnie ostatnio przyszło kilkoro mieszkańców i powiedzieli, że chętnie zapłacą więcej za wywóz tych odpadów. Ale sami nie będą wozić trawy na PSZOK. Nie kryją się z tym, że chcą zwiększenia kosztów. Chcą zapłacić więcej i mieć to wywiezione. Powiedzieli mi, że na przyszłe wybory nie pójdą i nie podoba im się to, co robimy – mówiła przewodnicząca rady, Krystyna Klocek.

Radna Teresa Machnica zauważyła, że część mieszkańców informuje, że nie mają możliwości dowozu liści czy trawy na PSZOK. Dzieje się tak w przypadku osób starszych, które nie posiadają samochodu. Z kolei radny Tomasz Kubala zauważył, że radni muszą być przygotowani na sytuację, w których niektórzy mieszkańcy będą niezadowoleni. – Jeśli ktoś mówi, że chce zwiększenia kosztów rzędu kilku złotych, to musi mieć świadomość, że wtedy każdy z mieszkańców będzie więcej płacił. A dlaczego ktoś, kto kompostuje i stara się, ma płacić więcej? Jeśli ktoś ma problem z wywozem trawy na PSZOK, to może zadzwonić do jakiejkolwiek firmy przewozowej i mu tę trawę wywiozą – mówił.

Zastępca wójta Piotr Galus zauważył, że mieszkańcy mają do dyspozycji 4 worki na miesiąc. – Jest to jakaś forma kompromisu. Na pewno nie da się wszystkich zadowolić – podsumował.