Samochód pszowskiego radnego doszczętnie spłonął
19 kwietnia w Rybniku spłonął samochód Ośrodka Szkolenia Kierowców należącego do pszowskiego radnego Marka Fibica. Pożar pojawił się w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach.
- Pożar pojawił się w trakcie jazdy. Nie wiadomo dlaczego. Szczęście w nieszczęściu instruktor był w samochodzie sam bez kursanta - mówi pszowski radny. Dodaje, że instruktor podjął próbę ugaszenia pożaru, ale okazał się on zbyt duży na małą samochodową gaśnicę. Tym samym toyota yaris doszczętnie spłonęła. - Zdarzenie miało miejsce tuż obok dużego zakładu, gdzie na pewno mają duże gaśnice. Nikt nie wyszedł, aby pomóc. Taka ludzka znieczulica jest bardzo przykra. Bo gdyby ktoś pomógł samochód na pewno, by został uratowany - ubolewa Fibic.
Komentarze
1 komentarz
samego mnie dziwi ze splonela ta marka samochodu no wiadomo elki sa zagazowane czy moglo to miec cos wspolnego ? zazwyczaj to chyba samochody sie zapalaja od instalacji elektr.bynajmniej tak jest w starych pudlach no tu nie takie stare auto ,jeszcze przed swietami wlasciciel tankowal na orlenie za mna ten samochod sam jestem w szoku ,szkoda auta ale wazne ze nikomu nic sie nie stalo to chyba jedyne pocieszenie