Poniedziałek, 28 października 2024

imieniny: Szymona, Tadeusza, Judy

RSS

Czy dla wszystkich przedszkolaków wystarczy miejsc?

17.04.2017 07:00 | 0 komentarzy | art

Chętnych do przedszkoli więcej niż miejsc. Gmina zapewnia: rozważamy uruchomienie kolejnych oddziałów.

Czy dla wszystkich przedszkolaków wystarczy miejsc?
ylwia Czarnecka (w środku) szefowa gorzyckiego GZOF
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

24 marca zakończył się pierwszy etap rekrutacji do przedszkoli publicznych w gminie Gorzyce. W drugiej połowie kwietnia rozpocznie się drugi etap rekrutacji na pozostałe wolne miejsca, którymi na dzień dzisiejszy dysponują wszystkie placówki. Nie wiadomo czy ostatecznie dla wszystkich maluchów starczy miejsca.

O scenariuszu, wedle którego nie dla wszystkich starczy miejsc mówiła na posiedzeniu rady gminy Sylwia Czarnecka, dyrektor Gminnego Zakłady Obsługi Finansowej i kierownik referatu oświaty. – Na ten moment mogę powiedzieć, że miejsc w przedszkolach zabraknie. Np. w Olzie zabraknie minimum 10 miejsc – mówiła w marcu szefowa GZOF, pytana o tę kwestię przez radnych. Piotr Zimny, radny z Olzy dopytywał czy gmina mimo to ma fizyczną możliwość zapewnienia wszystkim dzieciom miejsca w przedszkolu np. poprzez uruchomienie dodatkowych oddziałów. Szefowa GZOF przyznał, a że rozpatrywane są trzy lokalizacje, które gmina może na ten cel wykorzystać. – Będzie to wymagało nakładów finansowych, ale też chęci rodziców, by np. z Olzy dowozić dzieci do innej miejscowości – przyznała Czarnecka.

W odpowiedzi na nasze pytania, m.in. o to gdzie zostaną ewentualnie uruchomione dodatkowe oddziały Sylwia Czarnecki wyjaśnia, że wójt gminy rozważa możliwość uruchomienia w razie potrzeby dodatkowych oddziałów przedszkolnych w kilku możliwych lokalizacjach. Nie precyzuje jednak w jakich, ani czy na pewno zostaną one uruchomione. – Na chwilę obecną zostały już przeanalizowane warunki lokalowe w części placówek. Stosowne decyzje o ewentualnym uruchomieniu dodatkowych oddziałów, zostaną podjęte w momencie zakończenia całej rekrutacji po pełnym rozpoznaniu potrzeb rodziców i warunków lokalowych – wyjaśnia Czarnecka.

(art)