Raciborzanie zachowali się jak trzeba! Rondo im. Żołnierzy Niezłomnych oficjalnie otwarte
- Nasz obecność tutaj to jakby zdanie egzaminu z pamięci i historii... Zdanie go na szóstkę - powiedziała Stefania Pak, prezes raciborskiego Klubu Gazety Polskiej, podczas uroczystości otwarcia Ronda im. Żołnierzy Niezłomnych w Raciborzu.
Od dziś, tj. 21 marca 2017 roku, przejeżdżający przez plac Mostowy raciborzanie i goście mijają białą tablicę z czarnym napisem "Rondo im. Żołnierzy Niezłomnych". - Od teraz jest to miejsce, gdzie może nie trzeba składać kwiatów, ale można pomyśleć o tych, którzy walczyli o prawdziwie wolną Polskę. Cześć i chwała bohaterom - powiedziała prowadzącą uroczystość otwarcia ronda Stefania Pak. Jej rola w tym wydarzeniu nie była przypadkowa, ponieważ to właśnie raciborski Klub Gazety Polskiej, które przewodnicy S. Pak, wystąpił z wnioskiem o nadanie imienia największemu raciborskiemu rondu.
- Żołnierze Niezłomni są nazywani również "wyklętymi". Ten drugi termin trzeba rozwinąć. Wyklętymi - przez komunistów, sowietów i kolaborantów - powiedział poproszony o zabranie głosu Tadeusz M. Płużański, syn "żołnierza wyklętego", dziennikarz, autor książek o tematyce historycznej.
Raciborzanie zachowali się jak trzeba
Tadeusz S. Płużański o otwarciu ronda im. Żołnierzy Niezłomnych w Raciborzu (nawiązanie do pożegnalnych słów Danuty Siedzikówny "Inki": Powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba)
T. Płużański zwrócił uwagę, że przez organizacje konspiracyjne walczące z komunistami oraz sowietami przewinęło się około 200 tys. osób, a podjęta przez "niezłomnych" walka trwała do 1954 roku. - Ci żołnierze nie mieli szans w starciu z imperium Stalina. Z polskimi komunistami by sobie poradzili, ale prawdziwym wrogiem byli sowieci - dodał T. Płużański.
Głos zabrał również Marian Szlapański - raciborzanin i weteran Armii Krajowej. - Starzy żołnierze przechodzą na wieczną wartę. Zwracam się do Was droga młodzieży! Etos Armii Krajowej, etos Żołnierzy Niezłomnych, musi być kontynuowany - powiedział M. Szlapański.
Wspólną modlitwę poprowadził ks. Adam Rogalski. Wstęgę przecięli zwycięzcy biegu oraz zaproszeni goście.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele klubów Gazety Polskiej i organizacji patriotycznych z regionu, a także urzędnicy, radni miejscy Janusz Loch i Wiesław Szczygielski, radna powiatowa Teresa Frencel, prezydent Mirosław Lenk oraz poseł na Sejm RP Czesław Sobierajski.
Bieg Niezłomnych oraz otwarcie Ronda im. Żołnierzy Niezłomnych zakończyły raciborskiego obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Zobacz również:
- Bieg Niezłomnych w Raciborzu [ZDJĘCIA]
- NIE MA LEWICY I PRAWICY. JEST SZATAN, KTÓRY DZIELI LUDZI
- Luxtorpeda zajechała do Raciborza. Było rockowo, duchowo i patriotycznie [ZDJĘCIA]
- Żołnierze Wyklęci. Wieczorek poetycki w G5 Racibórz
- Nierówna walka Żołnierzy Wyklętych. Dlaczego Zachód nie pomógł Polakom?
- To nie była zwyczajna dziewczyna. "Inka" w raciborskiej Strzesze
Ludzie:
Czesław Sobierajski
Były poseł na Sejm RP, polityk Prawa i Sprawiedliwości, obecnie doradca wojewody
Janusz Loch
Były radny Gminy Racibórz, lider środowiska seniorów, zmarł w listopadzie 2023 roku. Miał 76 lat.
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Teresa Frencel
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Wiesław Szczygielski
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz