Michał Woś już wie, że prezydent Duda nie przyjedzie do Raciborza
Najmłodszy radny Raciborza i asystent polityczny ministra sprawiedliwości napisał na swoim FB, że Andrzej Duda nie pojawi się na uroczystościach 800-lecia praw miejskich w raciborskim Muzeum. Michał Woś - inicjator zaproszenia - wskazuje na spóźnialstwo urzędu jako przyczynę nieobecności głowy państwa. Prezydent Lenk za późno pojechał do stolicy z zaproszeniem dla Dudy.
Wg nieoficjalnej informacji prezydent Andrzej Duda nie może skorzystać z zaproszenia na uroczystość z okazji 800. lat praw miejskich - ma w tym czasie wcześniej zaplanowane obowiązki. Najpewniej Prezydenta będzie reprezentował przedstawiciel Kancelaria Prezydenta RP.
Zaproszenie - po mojej interwencji - zostało przekazane dopiero ok. półtora miesiąca przed wydarzeniem... Otrzymałem informacje, że gdyby wpłynęło wcześniej szanse na wizytę Prezydenta byłyby znacznie większe.
Sytuacja pokazała jak w soczewce, że złe zarządzanie miastem odbija się na jego renomie i rozwoju. Trzeba działać w takich warunkach jakie mamy dla dobra miasta, ale na szczęście wybory - i nowa kadencja - zbliżają się wielkimi krokami.
Komentarze
6 komentarzy
Panie Woś,
Dopóki Pana koleś Szyszko nie wytnie wszystkiego w Rzeczpospolitej to sugeruję rozpoznać w rejonie Raciborza dostępność drzew z mocnymi gałęziami. Np dąb, buk. Bo to, że PiS-iory wisiały będą, to nawet Książę Mazowsza, Nieutulony W Żalu wie. Za to, że Rzeczpospolitą sprowadziliście do poziomu Ukrainy a nawet gorzej. Ciekawe, że w Polsce nie ma takich psychiatryków dla Was...
zadziwiajace sa te kariery tych młodych chłopców w W-wie.
jakiś problem ?!
hałdę Szarlotę przewieźć do raciborza, wybudować wyciąg, przewieźć z alp śnieg i dosypać sztuczny, z zakopca sprowadzić kapelę góralską, zaprosić "leśne ruchadło" i PRZYBĘDZIE ! :)
Radny Woś (co to za radny mieszkający w Warszawie?) niestety przenosi na grunt lokalny, samorządowy standardy funkcjonowania w polityce ogólnokrajowej, gdzie walka polityczna jest o wiele bardziej bezwzględna i bezpardonowa. To naturalne, gdy się pracuje w biurze politycznym ministra, ale trzeba nad tym ubolewać, ze młody człowiek na progu swej kariery politycznej i zawodowej ma takiego mędrca i takie wzorce.
Urząd Miasta już rok temu zwracał się z zapytaniem do Kancelarii Prezydenta RP o możliwość patronatu głowy państwa nad obchodami 800 lecia nadania praw miejskich Raciborzowi. Odpowiedź była taka, że na rok przed jubileuszem musielibyśmy mieć szczegółowy program obchodów by liczyć na prezydencki patronat i obecność. Nierealne. Szczerze mówiąc myślałem, że radny Woś proponując Radzie Miasta zaproszenie prezydenta RP do Raciborza potrafi to załatwić a tymczasem to albo była prowokacyjne gra albo niewiedza i naiwność. Tak czy inaczej, nie świadczy to dobrze o radnym.
Zawsze powinny być jakieś granice ostatecznego zbęcwalenia się,jak mawiał dobry wojak Szwejk w Gospodzie pod Kielichem.Pan Radny udowodnił ,że Szwejk się jednak pomylił .Swoja drogą fejs to niedobry sposób na leczenie kompleksów.