Pilne potrzeby: żłobek i dom starców

Prywatny żłobek byłby dotowany przez samorząd. Takowe działają z powodzeniem w pobliskim Raciborzu. Na razie wójt nie chciał zdradzać szczegółów, ale wyjawił, że miejsce pod taką działalność w stolicy gminy jest. Zapotrzebowanie na usługę również występuje.

Drugą palącą kwestią pozostaje problem z samotnymi osobami starszymi. Jeśli nie opiekują się nimi rodziny, to schorowanym staruszkom trudno jest prowadzić samodzielnie gospodarstwo domowe (np. ogrzewanie czy odśnieżanie staje się problemem nie do rozwiązania bez pomocy z zewnątrz). Mianem kolosalnych określił wydatki urzędu na dofinansowanie pobytu starszych mieszkańców gminy w DPS Złota Jesień w Raciborzu. – Koszt pobytu sięga 3300 zł na osobę miesięcznie. Przy emeryturze na poziomie 1000 zł, gmina ponosi resztę. Już przy 10 takich pensjonariuszach wydajemy spore pieniądze jak na nasz budżet. Nie wspomnę o nagłych przypadkach gdy trzeba pójść po prośbie by osoba taka dostała się do DPS – opowiadał wójt Wawrzynek na sesji. Uważa, że temat „będzie gminę przygniatał”. – Mamy w gminie coraz więcej starych, samotnych i opuszczonych osób. Działać trzeba szybko – dodał. Roczne wydatki budżetu na ten cel określił na poziomie pół miliona złotych.

Wójt umówił się ze starostką Krawarza, gdzie działa gminny dom starców. Chce czerpać z czeskich wzorców bo oznaczałaby dla gminy oszczędności w aktualnych wydatkach na ten cel. – Trzeba to dogłębnie zbadać. Dyskusja w tej sprawie czeka nas lada dzień – zapowiedział radnym Andrzej Wawrzynek.

(m)