Z raju do baru i z powrotem
Pietrowicka Gminna Spółdzielnia ma w Pawłowie swój sklep i bar, który wynajmuje. Niedawno na należącym do niej terenie pojawiły się słupki. Kto je tam ustawił i dlaczego?
Pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg, działając na zlecenie swego wojewódzkiego odpowiednika, zamontowali przed barem przy sklepie słupki. Od jednego końca schodów po drugi. Zaraz obok wymalowano przejście dla pieszych. Teraz od kościoła do baru prowadzi swego rodzaju ścieżka. – Gdy mnie o tym powiadomiono, to zaczęłam dochodzić co było powodem – mówi nam Brygida Gach prezes Gminnej Spółdzielni w Pietrowicach Wielkich.
Wesoła nowina
Szybko ustaliła, że w urzędzie gminy nie wiedzą o słupkach w Pawłowie. Podobnie zdziwiony był sołtys Fryderyk Gwóźdź. – Tu zrobiło się wesoło. Ścieżka z kościoła do baru rozbawiła pana sołtysa – wyjawia prezes Gach. Jej "śledztwo" przeniosło się do Powiatowego Zarządu Dróg. Drogowcy z Raciborza odesłali naszą rozmówczynię do Katowic, gdzie dowiedziała się, że odwołanie w tej sprawie może złożyć w urzędzie marszałka województwa. – Ja załatwię sprawę pisemnie, bo bez pisma się dziś nie da nic zrobić, ale przyzna pan, że ciekawostka z tymi słupkami wyszła? – mówiła nam B. Gach.
Szefowa spółdzielni wskazuje, że nikt z nią nie uzgadniał robót na spółdzielczym terenie. Słupki powodują problem u dostawców towaru do sklepu i baru, bo ciężarówki parkowały pod obiektem, a teraz już nie mogą. Przejście umiejscowiono w miejscu – zdaniem B. Gach – niebezpiecznym, bo kierowcy będą wpadali wprost na pieszych co przechodzą "ścieżką".
– Kiedy remontowano drogę w Pawłowie, mieliśmy przed sklepem zdewastowany parking przez ekipy naprawiające drogę. Tam gdzie stały maszyny drogowe później położono czerwoną kostkę. Uznałam to za rekompensatę za zniszczenia, a teraz dowiedziałam się w PZD, że nasz parking został włączony do pasa drogowego. Jak to możliwe jeżeli to jest nasza własność?– dziwi się prezes Gach. Ciekawi ją również "co za mądrzy urzędnicy takie rzeczy projektują".
Na prośbę Pawłowa
W Zarządzie Dróg Wojewódzkich twierdzą, że słupki są ustawione w pasie drogowym, na teranie będącym własnością samorządu województwa śląskiego. – Pojawiły się, by uniemożliwić parkowanie w tym miejscu. Jako, że wyznaczono tu przejście dla pieszych – mówi nam Ryszard Pacer odpowiedzialny w ZDW za kontakty z mediami. Dodaje, że to na prośbę mieszkańców Pawłowa instytucja zwróciła się do Urzędu Marszałkowskiego o zatwierdzenie projektu zmiany organizacji ruchu. Polegała na wprowadzeniu przejścia dla pieszych. Procedura zmian organizacji ruchu nie przewiduje informowania o tym właściciela posesji. Rzecznik wskazuje pani prezes możliwość zakwestionowania legalności zmiany organizacji ruchu. – Przekażemy sprawę do rozpatrzenia przez wydział transportu i komunikacji w urzędzie – wyjaśnia R. Pacer. Co ciekawe, podaje również, że ZDW "nic nam nie wiadomo o powinności naprawy parkingu przy sklepie.
(ma.w)
Ludzie:
Fryderyk Gwóźdź
Radny gminy Pietrowic Wielkie, sołtys Pawłowa