Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Kurator to nie prokurator. Jedni o oświacie, drudzy o prześladowaniach religijnych

12.01.2017 08:00 | 1 komentarz | ma.w

Radni opozycyjni sprowadzili do Strzechy śląską kurator oświaty Urszulę Bauer. Na otwartym spotkaniu zadano jej kilkanaście pytań. Większość dotyczyła prezydenta Mirosława Lenka. Kurator dziwiła się, że jest adresatką tych pytań.

Kurator to nie prokurator. Jedni o oświacie, drudzy o prześladowaniach religijnych
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Spotkanie zaczęło się ze sporym opóźnieniem i zamieszaniem z wyborem sali. Frekwencja zainteresowanych przekroczyła oczekiwania organizatorów - radnych "Czasu na zmiany w mieście" oraz NaM-u - więc z kameralnej salki na piętrze spora publika musiała zejść do sali widowiskowej. Pani kurator po spotkaniu w ZSOMS była jeszcze na późnym obiedzie i dotarła do Strzechy ponad pół godziny spóźniona. Na początek dostała od radnych Zbigniewa Sokolika i Piotra Klimy po bukiecie kwiatów.

Urszula Bauer przyjechała do Raciborza ze swoją podwładną, biegłą w prawie oświatowym. Ta przez ponad godzinę tłumaczyła na czym polegają reformy w szkolnictwie.

Po wystąpieniu urzędniczek kuratorium przyszła pora na pytania z sali. Na początek dociekano czy kurator Bauer wie, że sieć szkół w Raciborzu ustalana jest bez konsultacji ze wszystkimi związkami zawodowymi. - To nie jest dobra sytuacja. Trzeba zaprosić możliwie wszystkie strony do dialogu - oceniła zapytana.

Drugie z pytań dotyczyło naczelnika wydziału edukacji w urzędzie. - Czy może być naczelnikiem Robert Myśliwy, który w przeszłości jako radny składał interpelację w sprawie zwalczania sekt w raciborskich szkołach? - chciał wiedzieć mężczyzna z jednego z przednich rzędów. - Jakaś interpelacja nie definiuje tego pana jako naczelnika - mówiła U. Bauer.

Szefowa ZNP w Raciborzu Teresa Ćwik chciała wiedzieć w jaki sposób dyrektor szkoły będzie zobowiązany do podawania kuratorium liczby wolnych etatów i zwalniających się miejsc pracy w jego placówce. - Znam takiego, co stwierdził, że kuratorium nie będzie mu dyktowało kogo ma zatrudniać - oznajmiła. Według kurator Bauer dyrektor musi przestrzegać prawa, a jej służby potrafią sprawdzić czy w szkole są możliwości zatrudnienia. Mogą też dyscyplinować poprzez decyzje administracyjne oraz polecenia.

Annę Ronin interesowało czy raciborskie dzieci będą mogły nadal uczyć się języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej. Powołała się przy tym na dane z urzędu miasta, gdzie wydział edukacji zapowiada, że z j. niemieckim mogą być problemy. - To tylko interpretacja czy dyskryminacja? - pytała Ronin. Goście z kuratorium prosili radną o pisemne pytanie w tej kwestii.

Szefowa nauczycielskiej "Solidarności" Teresa Frencel pytała o możliwości uzupełniania etatu w placówkach dwóch organów prowadzących (urząd miasta i starostwo). - Wiemy, że gdzieniegdzie dochodzi do takich sytuacji, ale dzieje się tak bez podstaw prawnych - dowiedziała się Frencel. Wspierał ja wicestarosta raciborski Marek Kurpis. Prosił by stworzyć "furtkę prawną" dla takich sytuacji bo powiaty ziemskie gdzie szkoły prowadzone są przez 2 urzędy mają z tym problem. 

- Czy pani wie, że prezydent Raciborza prowadzi krucjatę przeciw Ewangelicznemu Kościołowi Chrześcijańskiemu? - zapytała kobieta ze środkowego rzędu. - Nie mam takiej wiedzy, choć często bywam w Raciborzu - przyznała U. Bauer. Spojrzała na prezydenta Lenka, ale ten odparł, że nie zamierza się tłumaczyć. Autorka pytania przypomniała, że z internetowego adresu komputera w domu prezydenta miały być wysyłane, internetowe, obraźliwe wpisy o sekcie. - Jaki jest tego związek z tym spotkaniem - dziwiła się kurator. Pytająca wyjaśniła, że już w preambule Karty Nauczyciela podkreśla się, że oświata powinna być oparta na tolerancji, sprawiedliwości i solidarności, tymczasem prezydent Mirosław Lenk nie stosuje się do tych zasad i działalność szkół jest z tego powodu zagrożona. Bauer chciała poznać konkrety i namawiała do kontaktu ze służbami prokuratorskimi.

Piotr Iwańczyk, który przedstawił się jako raciborzanin od 2 lat po przeprowadzce, opowiadał o prześladowaniach religijnych, które są powodem zwolnień w gimnazjach. - Ubolewam, ale kuratorium nie zajmuje się tym, proszę się zgłosić do odpowiednich instytucji - apelowała do zebranych. - Pytamy panią bo chodzi o nauczycieli - pytał P. Iwańczyk.

Padło też pytanie o ZSOMS i chęć utrzymania tam marszałkowskiej, szkoły podstawowej sportowej. Pytała rodzic dziecka z SP 15 gdzie istnieje obawa, że zlikwidowanoby klasy sportowe. Kurator uspokajała, że takiego zagrożenia nie będzie.

Ludzie:

Anna Ronin

Anna Ronin

Radna Miasta Racibórz

Marek Kurpis

Marek Kurpis

Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.

Robert Myśliwy

Robert Myśliwy

Dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Raciborzu

Teresa Frencel

Teresa Frencel

Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"