środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Mniejsze diety i pensja wójta? Od razu wielkie oburzenie

05.01.2017 19:00 | 0 komentarzy | mak

Ostra wymiana zdań na posiedzeniu rady gminy Marklowicach. Dyskusja dotyczyła obniżenia diet radnych na rzecz przyszłorocznych dotacji dla organizacji pozarządowych.

Mniejsze diety i pensja wójta? Od razu wielkie oburzenie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas grudniowej łączonej komisji spraw społecznych oraz komisji infrastruktury technicznej i rozwoju debatowano na temat dotacji dla organizacji pozarządowych, oraz pożytku publicznego. Budżet gminy na rok 2017 zakłada mniejsze niż w roku obecnym dotacje na te cele. Aby jednak ich nie obniżać, jeden z radnych zaproponował wyjście z sytuacji, które nie spodobało się innym, a spowodowało zagorzałą dyskusję.

Coś od siebie?

Radny Tomasz Kubala zgłosił wniosek, zakładający zmniejszenie diet radnych oraz pensji wójta. Oszczędności miałyby zostać przekazane na rzecz organizacji pozarządowych. – Dlaczego rada gminy nie może czegoś dać od siebie? Dlaczego wójt gminy nie może czegoś dać od siebie? – pytał radny. Wniosek rajcy zakładał obniżenie diet radnych o 30% oraz obniżkę wynagrodzenia wójta o 10% (obecnie wynosi ono 12 100 zł). – Mamy jedne z najwyższych diet w regionie. Żeby nie było tak, że odbieramy innym, a radni sobie siedzą i biorą 729 zł miesięcznie – grzmiał Kubala.

Echo wniosku

Propozycja marklowickiego radnego nie została przyjęta. Wniosek poparło tylko 3 radnych, a 9 było przeciwko. Jednak nie przeszedł on bez echa. Na zarzut Tomasza Kubali dotyczący „siedzenia rady” odezwał się radny Piotr Zając. – Szanowny panie radny ja nie siedzę. Angażuję się w różne problemy mieszkańców – skomentował. Do dyskusji włączył się także radny Piotr Burszczyk, który zauważył, że są na sali radni, którzy nie zatrzymują diet dla siebie, ale przeznaczają je na cele charytatywne. – Nikt się z tym nie obnosi – dodał. Do debaty włączyła się również przewodnicząca rady gminy, Krystyna Klocek. – Jest to arogancja z pana strony powiedzieć wójtowi, żeby oddał 10% swojego wynagrodzenia. Na co to będzie przeznaczone? Na oranżady, majtki czy jeszcze na coś? Dla mnie to jest arogancja i upokorzenie. Miejmy choć trochę przyzwoitości – ciągnęła radna Klocek. Emocjonującą dyskusję zakończył wójt Marklowic, Tadeusz Chrószcz. – Gmina powinna wspierać, a nie wszystko opłacać – dodał włodarz. Nieco później głos zabrał Aleksander Kądziela. Jak podkreślił nie chciał komentować sprawy wcześniej, aby nie podgrzewać zaognionej sytuacji. – Sam się nad propozycją radnego Kubali zastanawiałem. Ale o ile mógłbym przystać na obniżenie diet nam radnym, to nie zgadzam się z tym, żeby obniżać wójtowi wynagrodzenie – skomentował.

Organizacje otrzymają mniej

Przypomnijmy, że na terenie gminy Marklowice działa 9 organizacji pozarządowych, które otrzymują dotacje z gminy. 5 z nich to organizacje sportowe działające w formie klubów sportowych, skupiających w swoich strukturach pasjonatów przede wszystkim piłki nożnej, sztuk walki, a także innych dyscyplin sportowych oraz szeroko pojętej rekreacji ruchowej. Pozostałe 4 stowarzyszenia działają w obszarze kultury i sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego. W 2016 r. dotacja dla nich wynosiła 202 800 zł, zaś ma teraz być niewiele mniejsza. 15 grudnia wójt spotkał się z prezesami organizacji pozarządowych i pożytku publicznego działających na terenie gminy Marklowice. Podczas rozmów ustalona została ostateczna kwota dotacji na 2017. Będzie ona wynosić 190 tys. zł. To prawie 95% kwoty, jaką organizacje pozarządowe miały do dyspozycji w roku obecnym i znacznie więcej niż w latach poprzednich (w 2013 – 170 tys. zł, w 2014 – 159,6 tys. zł).

(juk)

Ludzie:

Tadeusz Chrószcz

Tadeusz Chrószcz

Wójt gminy Marklowice