Przykra niespodzianka na Polnej. Nie wolno już parkować na chodniku

O wydarzeniach na Polnej doniósł prezydentowi Mirosławowi Lenkowi radny Leszek Szczasny, który reprezentował swego czasu mieszkańców osiedla w sprawie remontu ulicy. Chcieli oni wówczas by urząd nie budował tu ścieżki rowerowej. Po konsultacjach odstąpiono od tego zamiaru i powstał nowy chodnik. Do złudzenia przypomina ścieżkę rowerową, ale w magistracie zastrzegają, że to wyłącznie ciąg pieszy. Tak jak praktykowano przed remontem zaczęto teraz stawiać tam samochody. Szybko jednak została wezwana policja i ta zaczęła karać kierowców - o czym poinformował komisję oświaty Leszek Szczasny.

Prezydent Lenk podkreślił, że na odremontowanym chodniku nie wolno stawiać samochodów. - Nie po to były konsultacje, ustalenia i wyznaczanie nowych miejsc parkingowych. Właściciele domów przy osiedlu Pomnikowa chcieli ukrócić zastawianie im wyjazdów z posesji - tłumaczył.

L. Szczasny nie krył zdziwienia. Przypomniał, że protesty z Polnej wynikały z obawy o brak miejsc postojowych, jakie zabrałaby ścieżka. Tymczasem nie ma ani trasy rowerowej, ani możliwości parkowania.