Jawność i przejrzystość. Czy to możliwe w Radzie Miasta Racibórz?
Trwają prace nad zmianą Statutu Miasta. W radzie wprowadzono głosowanie elektroniczne, ale to wciąż pozostaje anonimowe. Tymczasem opozycja domagała się zmian by wiadomo było, kto i jak głosował. Entuzjastą tego rozwiązania jest też prezydent Mirosław Lenk. - I wcale nie dlatego, że sam nie głosuję - zastrzega.
Zmiana sposobu głosowania idzie topornie. Na posiedzeniu komisji oświaty radna Anna Ronin wychwyciła błąd w podliczeniu głosów. Było ich ogółem więcej niż obecnych radnych. Trzeba było powtarzać procedurę. Takich pomyłek zdarza się wiele, a wdrażanie zmian w działalności rady odbywa się w trakcie posiedzeń, o których przewodniczący mówią, że są testowe.
Faza testów dobiegnie końca gdy rada przegłosuje zmiany w Statucie Miasta. Przygotowali je prawnicy pracujący dla urzędu. Radnego Leszka Szczasnego zaniepokoiło, że zaproponowano warunkowanie głosowania imiennego. Odbędzie się jeśli przejdzie wniosek o takowe. - Walczyliśmy o nowy system aby na stałe wprowadzić głosowanie imienne, naszym celem była jasność i przejrzystość w radzie, a nie jedynie oszczędność papieru - mówił na grudniowym posiedzeniu komisji oświaty.
Prezydent Mirosław Lenk przedstawił się jako gorący zwolennik tej formy głosowania. Poinstruował Szczasnego, że do wprowadzenia tej zmiany "potrzebny jest konsensus w radzie". Radził zaczekać ze sformułowaniem wniosków do sesji. Szczasny nie wykluczył, że zaproponuje więcej zmian w statucie.
Ludzie:
Anna Ronin
Radna Miasta Racibórz
Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.