Małe zainteresowanie gazem
Mimo promocji ekologicznych źródeł energii i dążenia władz samorządowych do ograniczenia tzw. niskiej emisji, wciąż najpopularniejsze jest ogrzewanie domów jednorodzinnych węglem kamiennym.
Spotkania, rozmowy, ankiety...
Przypomnijmy, że w 2014 r. urzędnicy z Radlina wraz z przedstawicielami zabrzańskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa odbyli spotkanie z mieszkańcami zachodniej części miasta. Wówczas radlinianie dowiedzieli się o możliwości ogrzewania domów gazem ziemnym. Głównym celem potencjalnej inwestycji miała być dywersyfikacja nośników energii, czyli wprowadzenie wyboru. Aktualnie zachodnia część Radlina nie ma żadnej alternatywy dla węgla. Inaczej niż wschodnia, gdzie niektórzy mieszkańcy mogą korzystać z ciepłociągu, a inni z podłączenia do gazu. PSG deklarowała możliwość rozbudowy detalicznej sieci gazowniczej. Jedynym warunkiem było rozeznanie czy mieszkańcy zachodniej części miasta są w ogóle zainteresowani, by się do przyłączyć do gazociągu.
Zainteresowanie niewielkie
Włodarze Radlina podjęli się zbierania anonimowych ankiet od mieszkańców. Jednak odzew był znikomy. – Spłynęło do nas około 70 ankiet – tłumaczy wiceburmistrz Radlina Zbigniew Podleśny. Nadmienia również, że miasto osobno zwróciło się do przedsiębiorców, lecz rezultat odpowiedzi był podobny. Zbigniew Podleśny podkreśla, że ankiety wyrażające chęć podłączenia domostwa do gazociągu otwierają furtkę PSG. – Wówczas spółka może pójść do mieszkańca, rozmawiać o warunkach przyłączenia czy o zapotrzebowaniu na gaz. To z kolei powala zaplanować inwestycję – dodaje. Miasto podejmuje obecnie kolejną próbę ankietową. Dlatego w skrzynkach na listy radlinian mogą znaleźć się zapytania pisemne. Wiceburmistrz podkreśla, że ankiety muszą zostać oddane do UM Radlin w formie papierowej.
Koszty?
Jak tłumaczy Podleśny, koszty rozbudowy gazociągu są po stronie spółki. – Mieszkaniec ponosi koszty przyłączenia i później eksploatacji – dodaje. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie, jednorazowe podłączenie to kwota około 1800 zł. Podczas dywagacji o kwestiach finansowych będzie miał również znaczenie fakt czy dom jest po termomodernizacji. Wówczas koszty eksploatacji będą niższe. Argumenty, które stają po stronie gazu ziemnego to również między innymi estetyczne i wyposażone w funkcjonalne, nowoczesne sterowanie kotły gazowe czy bezobsługowość działania systemu grzewczego, gdzie jedynym obowiązek użytkownika to regulowanie rachunków za gaz. I przede wszystkim gazowe ogrzewanie jest bardzo ekologiczne.
(juk)
Komentarze
4 komentarze
Jak długo nie będzie niższej ceny gazu używanego do ogrzewania, tak długo ludzie nie będą zakładać instalacji c.o. ogrzewanej gazem.Ekologiczne podejście do ogrzewania musi być oparte na finansach inaczej szczytne hasła niczego nie załatwią . Jeszcze na koniec uwaga osobiście od 1993 r. mam ogrzewanie na gaz i mogę coś na temat tego rodzaju "ekologi" i na temat zachęt których nigdy nie było dużo powiedzieć. Nawoływanie do ekologicznych zachowań to czysta kpina z takich ludzi jak ja .
Do poniżej. .....Nic! ......ale za to dużo godo że dużo robi.......
tylko podłączenie do sieci ciepłowniczej ma sens Co miasto robi w tej sprawie ?
a czemu nie rozbudować ciepłociągów w Radlinie tylko Gaz wiadomo że gaz jest droogi...