środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Rzuchowskie kobiety najlepsze w kołoczach i śpiewaniu

26.11.2016 07:00 | 0 komentarzy | eos

Kiedyś kalendarz kobiecych imprez był tak wypełniony w sołectwach, że nie sposób było, aby panie nie spotkały się czy to przy okazji pokazów kulinarnych, czy też szkoleń rolniczych. Stąd pomysł utworzenia kół gospodyń wiejskich, których członkinie nie tylko miały okazję wspierać się, ale też dokształcać się i wymieniać doświadczeniami. 

Rzuchowskie kobiety najlepsze w kołoczach i śpiewaniu
Jedno z pierwszych spotkań z udziałem pań z KGW w Rzuchowie upamiętnione na zdjęciu w kronice koła, od lewej: Dorota Krasek, Cecylia Cuber, Janina Mańka, Edeltrauda Kozieł (przewodnicząca), Hildegarda Hajduczek, Aniela Franiczek, Dorota Wieczorek (obecna przewodnicząca), Bibianna Widenka, siedzą - Stanisława Staniek, Irena Bugdol i Łucja Błaszczok.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pomysł na własne KGW zrodził się także wśród mieszkanek Rzuchowa, które swoją organizację utworzyły w 1972 r. i już wkrótce świętować będą 45-lecie istnienia koła. Natenczas zrzeszonych było w nim 26 kobiet, a pierwszą przewodniczącą – Elżbieta Mielimonka, którą potem zastąpiła Edeltrauda Kozieł.

– Aby prowadzić gospodarstwo trzeba było być przeszkolonym, dlatego KGW pomagało w organizacji kursów rolniczych. Panie założyły okno inspektowe, rozdzielając sadzonki warzyw między sobą. Poza tym zaopatrywały się się w pisklęta: kaczek, kurcząt, gęsi i indyków. Wcześniej ptaki zamawiane w wylęgarni trafiały do Anieli Franiczek, która rozprowadzała je wśród gospodyń – wspomina przewodnicząca KGW w Rzuchowie Dorota Wieczorek.

Pani Dorota, która poszła w ślady swej mamy i wstąpiła do koła w 1983 r. należała do młodszych członkiń KGW. Pamięta, jak przyjeżdżały do Rzuchowa panie z ośrodków doradztwa rolniczego i wspólnie przygotowywano różne potrawy, by potem je degustować. Do dziś ma jeszcze zeszyt mamy z przepisami kulinarnymi z takich spotkań. Ponadto odbywało się dużo szkoleń dotyczących hodowli roślin czy też zakładania ogrodów. Dla podtrzymania tradycji śląskich kompletowano stroje regionalne, a zakup czterech pierwszych sfinansowała Gminna Rada Narodowa w Lyskach. Dziś występuje w nich jeszcze zespół „Rzuchowianki”.

Pani Dorota ubolewa, że tradycja kursów i szkoleń zanika. Obecnie koło liczy 40 członkiń, które spotykają się z okazji Dnia Kobiet, Dnia Matki i na wieczorze opłatkowym. Panie nie zaprzestały natomiast zwyczaju wyplatania koron dożynkowych na doroczne święto plonów. Ponadto, przy tej okazji dbają o wystrój jednym razem małego kościółka na Lęgowie, innym kościoła parafialnego w Pstrążnej, przygotowują dary zanoszone do świątyni, a także poczęstunek dla uczestników dożynek. Współpracują z OSP przy organizacji festynów oraz z LKS.

Dzięki gminie Kornowac organizowane są dwa razy do roku konkursy potraw: wielkanocny i bożonarodzeniowy. Taki konkurs świąteczny odbędzie się już wkrótce, bo 17 grudnia. Każdego roku jedno z kół reprezentuje gminę Kornowac podczas Powiatowego Konkursu Potraw Regionalnych „Nasze kulinarne dziedzictwo” w Pietrowicach Wielkich. Wydarzenie to uświetniają swym występem panie z zespołu „Rzuchowianki”.

– Przez kilka lat, zawsze we wrześniu jeździłyśmy na Regionalny Festiwal Kołocza Swojskiego w Żorach. Tam w 2012 r. nasze koło zajęło II miejsce w Konkursie „Najlepszy swojski kołocz w regionie” – wspomina przewodnicząca.

KGW w Rzuchowie utrzymuje kontakty z sąsiednimi kołami, np. w Pstrążnej, Czyżowicach oraz z zespołami wokalnymi, które działają przy KGW w powiecie wodzisławskim. Aktywne członkinie rzuchowskiego koła odznaczono Orderem Serca Matkom Wsi.

Rozśpiewane „Rzuchowianki”

KGW w Rzuchowie prowadzi też działalność artystyczną. Zespół „Rzuchowianki” powstał w 1999 r., a więc w tym samym czasie, kiedy Dorota Wieczorek została kolejną szefową koła. Już wcześniej przy KGW w Rzuchowie istniała grupa wokalna, a paniom na akordeonie przygrywała Agata Przybyłowska. Z inicjatywą utworzenia „Rzuchowianek” wyszła Urszula Hajduczek, która śpiewała w poprzednim zespole.

– Pierwsze spotkania odbywały się w prywatnym domu u Hildegardy i Stanisława Hajduczków. Pan Stanisław przygrywał nam na akordeonie, śpiewaliśmy typowo śląskie piosenki – opowiada Dorota Wieczorek. Obecnie zespół tworzy 11 pań, a na organach gra Waldemar Świerczek. Rzuchowianki spotykają się raz w tygodniu na próbach. W takich okresach, jak kolędowy występują niemal każdego tygodnia. Zespoły z zaprzyjaźnionych kół zapraszają się wzajemnie. – Każdego roku jesteśmy na przeglądach wiosennych, śpiewałyśmy na dożynkach powiatowych oraz w Czechach, w zaprzyjaźnionej gminie Vřesina oraz w Brance u Opavy – mówi pani Dorota i pokazuje dyplomy oraz podziękowania. Miłym zaskoczeniem było I miejsce w Przeglądzie Zespołów „Wyśpiewajmy Radość” organizowanym przez Towarzystwo Miłośników Rydułtów i SM Orłowiec. Dzięki współpracy z TMR i ówczesnemu kierownikowi muzycznemu „Rzuchowianek” Czesławowi Reznerowi przez pewien czas występowały z chórem męskim z Rydułtów. – Kontakty przetrwały do dziś, np. uczestniczyłyśmy w koncercie pieśni patriotycznych, a zespół męski w naszych dożynkach – dodaje przewodnicząca. „Rzuchowianki” wraz z KGW Czyżowice biorą udział w Nocy Świętojańskiej w Olzie. Kiedyś panie z KGW jeździły na wycieczki do Lichenia, dziś wspólnie z kółkiem rolniczym podróżują w różne strony Polski.

KGW w Rzuchowie zajęło III miejsce w konkursie na dofinansowanie zadań z zakresu profilaktyki uzależnień na 2017 r. Zdobyte 300 zł za projekt związany z jubileuszem 45-lecia, który koło obchodzić będzie w przyszłym roku, przeznaczone zostaną na wystawę starych zdjęć dokumentujących historię koła i zespołu.

(ewa)