Chcesz inwestować i nie stracić? Musisz być cierpliwy

– Na początku musimy zastanowić się, czy chcemy inwestować czy oszczędzać. Często jest tak, że osoby mówią o inwestowaniu, a jak zaczynamy rozmawiać o poszczególnych produktach, ich dostępności, to okazuje się, że te osoby chciałyby zaoszczędzić pieniądze – mówi doradca finansowy i przekonuje, że inwestowanie nie jest tylko zabawą dla bogatych. Jak twierdzi, należy jednak na początku zadbać o pewnego rodzaju zabezpieczenie finansowe. – Mówię tutaj o dziesięciokrotności naszych miesięcznych dochodów – dodaje Dudek. Tłumaczy także, że myśląc o inwestowaniu, należy zwrócić uwagę na trzy obszary. – Pierwszy obszar to są ubezpieczania. Musimy zabezpieczyć rodzinę, firmę czy wspólników. Drugą sprawą są oszczędności, o których wspominałem, a trzecią dopiero inwestowanie – mówi ekspert ze Śląskiego Centrum Finansowego.

Marcin Dudek przyznaje, że rynek inwestycyjny w Polsce cały czas się rozwija. – Bardzo pomaga technologia. Możemy mobilnie, poprzez aplikacje w telefonie, być inwestorem nawet na rynku  międzynarodowym. Widziałem dzieci z gimnazjum, które za niewielkie pieniądze, np. z urodzin, otwierały rachunki przez internet i kupowały kontrakty bądź grały na walutach na rynkach międzynarodowych. Kiedyś było to niewyobrażalne, a dziś jest to możliwe – przekonuje finansista.

Pytany, gdzie Polacy najchętniej lokują swoje pieniądze, odpowiada, że panuje przekonanie, iż najprostszą formą inwestowania są nieruchomości. – Osobiście uważam jednak, że najprostsza jest giełda i rynek akcji. Dzisiaj można pomyśleć również o zainwestowaniu w złoto. Ale to nie może być inwestycja zaplanowana na rok czy dwa, tylko co najmniej na 10-15 lat. Na świecie, w ostatnich latach, był duży dodruk pieniądza, może się więc okazać, że złoto pójdzie znacznie do góry. Kiedy to będzie? Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć – oznajmia Dudek, który radzi również, że przed rozpoczęciem inwestowania, warto skorzystać z doradztwa specjalisty. – Łatwiej wtedy uniknąć błędów. Doradca musi przewidzieć potrzeby jakie będziemy mieli za 10 czy 15 lat. Musi wypytać o wiele rzeczy, przeprowadzić szczegółowy wywiad – to wszystko ma wpływ na dobór produktu – przekonuje finansista, który twierdzi jednocześnie, że każdy może zostać inwestorem. Są jednak pewne warunki. – Trzeba być cierpliwym i spokojnym. Nie da się zarobić bardzo szybko i powtarzać to regularnie. Ważniejsza jest pewna stabilizacja i powtarzalność. Znam osoby, które grają na giełdzie i regularnie osiągają zysk, średnio na rok – na poziomie 10 proc. I to nie są osoby, które non stop siedzą przed komputerem i sprawdzają wyniki. Są po prostu cierpliwe – dodaje na zakończenie Marcin Dudek ze Śląskiego Centrum Finansowego.

(pm)