Dyrektor szpitala o radiologii: czas pokaże, że to dobre rozwiązanie
Na konferencji prasowej w starowstwie 10 listopada, dyrektor szpitala Ryszard Rudnik, wspólnie ze starostą raciborskim Ryszardem Winiarskim, poinformowali dziennikarzy o umowie lecznicy z firmą Tomma, która przejmie świadczenia wykonywane dotąd przez Zakład Diagnostyki i Terapii. Inwestycje, dostęp do nowoczesnej aparatury medycznej i sprawna obsługa – to atuty porozumienia publicznego szpitala z prywatną firmą. Co jeszcze powiedział mediom R. Rudnik?
Zyski dla szpitala
Zyskujemy inwestycje, na które nie było stać szpitala. Firma Tomma zapewnia możliwości inwestycyjne rzędu 3 mln zł. Wstawią aparaty diagnostyczne, system informatyczny i stacje opisowe. Poprawi się szybkość i dostępność badań. Podobnie działamy już jakiś czas z laboratorium analitycznym, które wygenerowało nam zysk za ubiegły rok rzędu 800 tys. zł. Na razie nie planujemy dalszych działań typu outsorcing na świadczenia medyczne.
Zyski dla pacjenta
Pilne badanie RTG firma Tomma ma wykonywać szpitalowi do 30 min od otrzymania zlecenia, a opis badania przekazywać do 30 minut po jego wykonaniu. To bardzo szybko, dotąd było u nas zdecydowanie dłużej. Poprawimy jakość funkcjonowania oddziałów szpitalnych. W przypadku badań USG będzie to godzina od zlecenia i 30 minut na opis. Firma dysponuje szerokim wachlarzem specjalistów. Tam gdzie naszej kadry zabraknie, będzie posiłkować się własną, także w formie teleradiologii.
Sprawa kontraktu
Szpital posiada kontrakt na tomograf na ok. 800 tys. zł na wykonywanie badań TK. Posiada go szpital na badania dla mieszkańców powiatu ze skierowaniem. Obowiązuje kolejka. To nie ma nic do rzeczy z tym, że zakład diagnostyki przechodzi do firmy zewnętrznej. Kontrakt jest po stronie szpitala. Można go przekazać firmie cesją, na tych samych zasadach co obecnie. Wstępne rozmowy z dyrektorem NFZ są takie, że on nie widzi przeszkód by przekazać kontrakt cesją innej firmie jako podwykonawcy. Jak będzie przy następnym kontraktowaniu? Zostanie przeprowadzony konkurs dla powiatu raciborskiego. Dostanie go albo szpital albo inna firma. Obecny kontrakt jest do końca roku i będzie przedłużony do końca czerwca przyszłego.
Nowa lampa starego tomografu
Mieliśmy pecha, że awaria lampy zdarzyła się w okresie postępowania konkursowego. Musieliśmy wykonywać badania do końca roku. Lampę kupiliśmy w miarę tanio, za 134 tys. zł. Średni koszt takiej lampy to nawet 350 tys. zł. Dzięki temu sprzedaliśmy firmie sprzęt sprawny. Można było jeszcze raz wycenić sprzęt bez lampy i wycena byłaby obniżona. Myślę jednak, że byłoby to bez sensu. Tomograf kosztował 2 mln zł w 2009 roku. Dziś nie był droższy niż lampa. Zlecanie badań na zewnątrz przez blisko trzy miesiące byłoby dla szpitala nieopłacalne.
Składowe umowy
Konkurs składał się z trzech elementów – pozyskania określonej liczby badań (główna część konkursu); wykup sprzętu i dzierżawa pomieszczeń. Dlaczego nie przetarg? Bo taka umowa nie podlega tej procedurze. To nie było postępowanie o zamówienie publiczne, tylko o udzielenie świadczeń medycznych.
Co ze starym sprzętem?
Jeszcze chwilę byśmy popracowali na nim. Później trzeba byłoby go utylizować. Odzyskamy trochę pieniędzy za ten sprzęt. Został całkiem nieźle wyceniony. Do pół roku firma go wyrzuci. Nawet wcześniej planują wstawić nam nowy aparat. Odbyły się już oględziny czy trzeba przerabiać pomieszczenia, czy da się wszystko podłączyć itp.
Praca dla radiologów
Firma deklaruje, że nic nie chce zmieniać, chodzi teraz o postawę pracowników wobec oczekiwań nowego pracodawcy. Umowy o pracę ma 3
lekarzy, 2 jest na kontraktach. Tomma chce wszystkich przejąć na tych samych zasadach. Przez rok czasu nic się dla nich nie zmieni. Radiolodzy już deklarują, że chcą więcej pracować. Ponadto firma ma swój personel – 20 specjalistów.
Kto wybrał firmę?
To była komisja konkuroswa z wicedyrektor medyczną jako przewodniczącą. Ponadto w skład weszły: szefowa radiologii, informatyk, pracownik działu aparatury medycznej, kadrowa szpitalna i pracownik działu analiz ekonomicznych. W komisji nie było nikogo ze starostwa. Regulamin konkursu został sporządzony na podstawie konsultacji z radiologami.
Rezonans
Możemy go mieć od zaraz. Będzie nas to kosztować. Na dziś wykonujemy około 40 badań rezonansem miesięcznie. Wydajemy na to 16 tys. zł na miesiąc. Po to by ktoś mógł rezonans zamortyzować trzeba byłoby wynagrodzenia ryczałtowego na poziomie 50 tys. zł miesięcznie, na 5 lat. Nasz pomysł jest taki, jak firma się ulokuje, że liczba badań będzie rosła. Mamy plan wobec neurologii, bo z rezonansem na miejscu moglibyśmy uzyskać dodatkowe miejsca szkoleniowe dla lekarzy. Możemy ogłosić następne postępowanie, tylko trzeba przeorganizować szpital. Jak mamy płacić za rezonans, to chcemy korzystać. Termin? Zależy od nas, od naszej gotowości.
USG od prezydenta
Ten aparat zostaje w szpitalu, wykorzystamy go. Mamy potrzeby. Dodatkową pracownię uruchomimy, dla naszych lekarzy. Będą korzystali lekarze z certyfikatami. Na przykład urolog i inni, bo ginekolodzy mają własne USG.
(not. m)
UMOWA w LICZBACH
- Szpital zamówił 117 tys. badań i firma określiła cenę każdego z nich
- 5 lat będzie obowiązywała umowa
- cena wynajmu pomieszczeń wyniosła 856 tys. zł
- wykup sprzętu wyceniono na 1 mln 136 tys. zł
Ludzie:
Ryszard Rudnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Ryszard Winiarski
Starosta Raciborski
Komentarze
8 komentarzy
i własnie widać co stało się z kontraktem na TK,który wg dyrektora był po stronie szpitala. może i był-ale już nie jest.nikt nie likwiduje działalności przed podpisaniem cesji-z wyjątkiem mądrych z naszego szpitala.
"Przewidywana wartość usług, jakie Szpital zakupi od ww. firmy w okresie 5 lat wyniesie ok. 14 900 000,00 zł.Firma ta odkupi za kwotę 1 136 000,00 zł obecnie użytkowaną przez Szpital aparaturę i sprzęt medyczny oraz wydzierżawi pomieszczenia za kwotę ok. 14 000,00 zł miesięcznie." - do tego jeszcze iles milionów przychodu za prywatne zlecenia i zlecenia od innych firm,które teraz szpital obsługuje.( ale kto by to liczył) i kontrakcik na Tk tez prawie milion. no całkiem fajny biznes szpital zrobił i z czego te strate pokryje bo ".Dyrektor Rudnik poinformował, że iż na koniec września bieżącego roku Zakład zanotował stratę w wysokości 6 634 700,28 zł,"
Oj -najwazniejsza operacja w szpitalu ostatnich kilkunastu miesiecy,sztandarowe dzieło zarzadu powiatu nowej kadencji i dyrekcji wszechkadencji -a tutaj taka wtopa i to jeszcze wyznana tak szczerze przez pupila władzy dziennkarzom na konferencji prasowej. Teraz jak zwykle zrobi sie akcje ratunkowa dla kochanego pana starosty-za pieniadze podatnika zamówi się iles tam opinii prawnych od wybitnych prawników,którzy za odpowiedni apanaż napiszą,ze wszystko było ok. Nic sie nie stało...chłopaki ..nic sie nie stało!!
Dlaczego nie było przedstawiciela z Powiatu w komisji konkursowej? Czy w powiecie radni analizowali te zamierzenia i w konsekwencji podpisanie umowy?
Pan dyrektor chyba naprawde sie pogubił -oznajmił dziennikarzowi,ze kontrakt na tomograf jest po stronie szpitala .. i ze mozna go przekazać firmie To juz zupełna niedorzeczność Otóz nie mozna.Szpital moze co najwyzej ten kontrakt wypowiedzieć i tyle.A przekazac firmie to Dyrektor w tej sprawie może co najwyżej uscisk dłoni. .czy Pan Dyrektor uzyska tez kontrakt na jakis oddzial w szpitalu ,którego nie ma strukturze np kardiologia inwazyja ..Czy ktoś sie wreszcie obudzi?
no i wszystko jasne -starosta nie dał nagrody za zeszły rok ,to teraz na konferencji wsypano starostę. kto tak papla bez namysłu?
W imieniu słuzby skladac trzeba wyrazy uznania dla Nowin za ten opis konferencji prasowej.Dawno juz nie zebrano lepszego materiału dowodowego.Tylu rewelacji to nawet po tygodniu w wydobywczym trudno uzyskać..a tu proszę ptaszek spiewa wszystko a nawet sie tym chwali..
no to "popaprańcy" z dyrektorem i starostą na czele juz za niedługo pisiory wam pokażą gdzie raki zimują nie dając wam kontraktu na oddziały i TK,MR,wtedy bedzie płacz i lament że to wina nie nasza a NFZ.