Marklowice prostestują przeciwko reformie oświaty
Nową ośmioletnią podstawówkę dzieli od poprzedniej rewolucja kulturowa i obyczajowa. To nie będzie sentymentalna podróż w przeszłość – uważają w Marklowicach.
„Nie możemy zgodzić się z tezą, która legła u podstaw planowanej zmiany, że „przywrócenie” 8–letniej szkoły podstawowej poprawi jakość wychowania i nauczania naszej młodzieży.
Trzeba jednoznacznie stwierdzić, że „dzisiejsza” 8–letnia szkoła podstawowa nie będzie tą samą szkołą podstawową z dawnych lat, o której z sentymentem pamiętają starsze roczniki, które ją ukończyły. Od tamtego czasu dzieli nas rewolucja kulturowa i obyczajowa. Spowodowały one, że bezwzględnie należy oddzielić młodsze roczniki od tych starszych. Świetnie tutaj spisało się gimnazjum. Wyobraźmy sobie, co się stanie, jeżeli rocznik obecnej 1 i 2 klasy gimnazjum zetknie się z maluchami z 1,2 i 3–ciej klasy szkoły podstawowej.” – brzmi fragment stanowiska przyjętego 27 października przez Radę Gminy Marklowice. Rajcy zdecydowanie sprzeciwiają się planowanej zmianie w systemie oświaty w Polsce, polegającej na likwidacji gimnazjów i przekształceniu sześcioletniej podstawówki w ośmioletnią.
Marklowice, podając za przykład swoje gimnazjum, udowadniają, że działający od 1999 r. system się sprawdza. Władze wspominają, że w 2004 r. gmina za około 16 mln zł zbudowała dla gimnazjum nowoczesny obiekt. Teraz obawiają się, że po zmianach nie będą w stanie go utrzymać, ani zagospodarować. – Podzielenie bowiem owej szkoły na dwie części w dwóch budynkach drastycznie podniesie koszty funkcjonowania szkolnictwa w Gminie. Może się wręcz okazać, że obiekt stanie się zbędny. Zaś sprzedaż tego obiektu jest bardzo trudna, wręcz niemożliwa, podobnie jak wykorzystanie go na inne cele – czytamy w stanowisku. Radni zwracają również uwagę, że reforma oświaty pociągnie za sobą zwolnienia nauczycieli i personelu obsługi. Nie wszyscy nauczyciele gimnazjalni mają kwalifikacje do nauki w podstawówce, szczególnie w klasach 1 – 4. Samorządowcy tłumaczą, że dla poprawy szkolnictwa nie wolno w kosztowny sposób zmieniać całego systemu. Pracować należy nad programami nauczania, które zdaniem marklowiczan szczególnie w pierwszych klasach szkoły podstawowej pozostawiają wiele do życzenia. I właśnie zmian w programach nauczania oczekują od rządu władze Marklowic, a nie wywracania systemu, które byłoby jednocześnie marnotrawstwem publicznego pieniądza.
Komentarze
7 komentarzy
@~hmmmmm to nie nauczyciele się boja ale czerwony ZNP podpuszcza ludzi !
Mało znany fakt: W latach 2008 - 2014 w Polsce zlikwidowano łącznie 1146 szkół. Temat nie przebił się jednak do medialnego mainstreamu.W kontekście sporu o gimnazja i pomysłu ich likwidacji (a właściwie wchłonięcia przez szkoły podstawowe i średnie) warto przypomnieć o tym, co działo się w latach 2008 - 2014. Otóż zamknięto wówczas aż 1146 szkół i to bez żadnej reformy systemu oświaty. Szkoły były likwidowane, gdyż rząd zmniejszał dofinansowanie i najzwyczajniej w świecie nie było pieniędzy na ich utrzymanie. Pracę straciło przy tym tysiące nauczycieli, a mimo temat ten nie przebił się do medialnego mainstreamu, tak jak dziś kwestia gimnazjów...Zgodnie z danymi, do których udało mi się dotrzeć w latach 2008 - 2011 z polskiego krajobrazu zniknęło 595 szkół (podstawowych, gimnazjów i średnich). W latach 2012 - 2014 ilość likwidowanych placówek oświatowych przyspieszyła. W ciągu trzech lata zamknięto łącznie 551 szkół. Razem, w latach 2008 - 2014, zlikwidowano aż 1146 szkół. I nie było to efektem reformy systemu oświaty. Szkoły były likwidowane, gdyż rząd zmniejszał dofinansowanie i najzwyczajniej w świecie nie było pieniędzy na ich utrzymanie. Niejako "przy okazji" pracę straciło wówczas kilkanaście tysięcy nauczycieli.
W tym kontekście zastanawiająca jest jedna kwestia... Dlaczego media mainstreamowe nie zrobiły wówczas z tematu masowo likwidowanych szkół, stałego tematu "topowego", na bazie którego można by "grillować" rząd i krytykować jego poczynania w dziedzinie oświaty i szkolnictwa? Czyżby kwestia ta stała w zbyt dużej sprzeczności do polityki "ciepłej wody w kranie"?http://niewygodne.info.pl/artykul7/03415-Jak-w-latach-2008-2014-masowo-likwidowano-szkoly.htm
Nie odpuści, bo społeczeństwo nie chce gimnazjów, chcą ich nauczyciele, bo boją się o swoje stołki, przywileje, 18h pracy tygodniowo, 3 miesiące wolnego, płatnego w roku itd...
Odpuści, odpuści i będzie chwała jak to oni się nie liczą z wolą społeczeństwa. Jak było przy ustawie antyaborcyjnej już nie pamiętacie ?
"Dobra zmiana" nie odpusci poki nie zepsuje wszystkiego co jeszcze w miare dobrze dzialalo.
sami emeryci PO 7 klasach szkoły podstawowej ? !
marklowice czyli kto? sołtys marklowic?