Remont na 1 Maja się przedłuży

Ulica 1 Maja to główna droga Skrzyszowa. Zarząda nią Powiatowy Zarząd Dróg. Jak wyjaśnia Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu, w trakcie trwającej od końcówki wiosny przebudowy okazało się, że niezbędne jest wykonanie dodatkowych robót, których nie można było przewidzieć i zaplanować na etapie projektowania. - Podstawowym problemem było podsiąkanie koryta jezdni na półkilometrowym odcinku, co powodowało, że podłoże nie spełniało wymaganych parametrów niezbędnych do układania warstw konstrukcyjnych. Zdecydowano więc o wykonaniu drenażu gruntu na powierzchni ok. 3500 metrów kwadratowych, a także stabilizacji podłoża cementem – wyjaśnia Wojciech Raczkowski z biura prasowego Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu.

Dodatkowo okazało się, że w rejonie prowadzonych robót funkcjonuje sporo niezinwentaryzowanych instalacji wodno-kanalizacyjnych, które należało przebudować i podłączyć do nowej kanalizacji deszczowej. Niezbędne było też wzmocnienie płytami ażurowymi skarp chodników o dużym nachyleniu, a także dostosowanie i uporządkowanie terenu oraz dojazdu i dojść do skrzyszowskiej szkoły.

O trzy tygodnie dłużej utrudnień

Zła wiadomość dla kierowców i mieszkańców Skrzyszowa polega przede wszystkim na tym, że w związku z dodatkowymi pracami konieczne jest wydłużenie terminu ukończenia inwestycji. W powiecie zaprzeczają by wpływ na taką sytuację miał rówinież fakt, że wykonawca pod koniec sierpnia musiał poprawiać jeden z odcinków tej drogi obok szkoły. Powiat wyjaśnia, że opóźnienie w ukończeniu inwestycji wyniesie trzy tygodnie i droga ma być gotowa do 4 listopada. Czy deszczowa aura i spora ilość pozostałej do wykonania pracy również i tego terminu nie stawiają pod znakiem zapytania? Czas pokaże.

Przy okazji kłopotów z terminowym zakończenie prac na ul. 1 Maja Mariusz Adamczyk, wójt Godowa zapowiedział, że przebudowa ul. Wyzwolenia, krzyżujacej się z ul. 1 Maja powinna zakończyć się w terminie.

Nie będzie kłopotów z finansowaniem

Dodatkowe roboty, których wykonanie na 1 Maja okazało się niezbędne podniosły koszty prebudowy tej drogi o około 300 tys. zł. Środki na ten cel PZD wyasygnuje z oszczędności, które udało się osiągnąć na innych inwestycjach. Jak zapewnia dyrektor PZD Tomasz Wójcik, nie spowoduje to komplikacji w ostatecznym rozliczeniu dofinansowania uzyskanego w ramach „Programu rozwoju infrastruktury dróg gminnych i powiatowych”. Po zmianie wartość tej półtorakilometrowej inwestycji drogowej wyniesie ok. 2,7 mln zł. Połowa przedsięwzięcia zostanie sfinansowana z budżetu państwa. Drugą połowę pokryje wspólnie powiat i gmina Godów.