Niepełnosprawni zostali przy bramie
Wiesław Szczygielski z rady miasta opowiedział na sesji, jak grupa niepełnosprawnych z opiekunami musiała pocałować klamkę na Zamku Piastowskim.
W cenniku biletów nie uwzględniono ulg dla takich odwiedzających i przyjezdni, nie mając pieniędzy, musieli zrezygnować ze zwiedzania. Szczygielski polecił sprawdzić, jakie cenniki mają dla niepełnosprawnych miejskie instytucje, bo sam znalazł takowy tylko w OSiR.
Ludzie:
Wiesław Szczygielski
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz
Komentarze
3 komentarze
A Pan to na dyżury chodzi, czy mieszkańcy całują klamkę? http://www.nowiny.pl/webkrytyka/113914-radni-na-gigancie-czyli-jak-dyzuruja-rajcy.html
Zgadzam się z poniżej , niepełnosprawni raczej się oburzają kiedy ktoś powie że są inni , że są niepełnosprawni , to dlaczego jeżeli coś ----w tym wypadku zwiedzanie zamku do którego jest opłata za zwiedzanie ma być jakakolwiek ulga dla nich , przecież to nie przeszkadza w niczym w niepełnosprawności zwiedzających , i dlaczego mają być inaczej traktowani jak wszyscy inni zwiedzający ? czegoś nie rozumiem ,to nie jest kolejka do lekarza, czy inne potrzebne niepełnosprawnemu pierwszeństwo i jakakolwiek należna niepełnosprawnemu ulga ......
Ale, że co? Bo niepełnosprawni, to mają za darmo wchodzić? Co to znaczy "nie mieli pieniędzy"? Jak się nie ma pieniędzy, to się nie zwiedza. Nie rozumiem, jak można sobie nie sprawdzić, czy jest jakaś opłata, czy nie. Sami sobie winni.