Nowe Nieboczowy pod lupą NIK
Najwyższa Izba Kontroli przez dwa miesiące sprawdzała, czy nowe Nieboczowy budowane są prawidłowo.
Do lubomskiego Urzędu Gminy zapukali przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. Postanowili sprawdzić, jak przebiega budowa nowej wsi – interesowało ich, czy inwestycja prowadzona jest zgodnie z prawem (w tym z prawem przesiedleń) i zgodnie z umową pożyczki z Banku Światowego. Kontrolerzy wertowali wszystkie dokumenty, w końcu przygotowali protokół.
Jedna uwaga, ale...
Początkowo NIK pozytywnie oceniła działania gminy, ale dopatrzyła się jednej nieprawidłowości. W protokole pokontrolnym znalazł się zarzut, że gmina nie wystąpiła o pieniężne kary umowne do wykonawców dróg i oświetlenia w nowej wsi. Zdaniem NIK gmina powinna domagać się kwoty nie mniejszej niż 1,42 mln zł z powodu nieterminowego zakończenia robót. NIK wezwała wójta do tego, by ubiegał się o te pieniądze. To oznaczałoby drogę sądową.
Gmina uważa inaczej
Gmina nie zgodziła się z taką argumentacją NIK. – Owszem, stwierdziliśmy drobne usterki w wykonawstwie, ale kazaliśmy je usunąć i to zostało zrobione. Obowiązuje równość podmiotów i jeśli występują drobne usterki, a zostaną naprawione, to kara umowna się nie należy. Nie istnieje coś takiego jak "idealne wykonanie" – podkreśla wójt Lubomi, Czesław Burek. Co więcej, wójt jest przekonany, że gdyby sprawa o wypłatę kar pieniężnych trafiła do sądu, to gmina byłaby na straconej pozycji. – Przegrana oznaczałaby dla gminy stratę około 100 tys. zł – dodaje
Lubomia wystąpiła do NIK z wyjaśnieniem. – Napisałem, że należy odróżnić niewykonanie zobowiązania od nienależytego wykonania zobowiązania. W przypadku inwestycji w Nieboczowach zadanie zostało wykonane. Wystąpiły drobne usterki, ale nie ograniczały one możliwości korzystania z dróg czy oświetlenia. Co więcej – wykonawca naprawił usterki na swój koszt – wyjaśnia wójt.
Budowa bez uwag
NIK uznała argumenty gminy i wykreśliła z protokołu zapis o jednej nieprawidłowości. – Ostatecznie ocena NIK jest pozytywna, nie zawiera uwag i zaleceń. Budujemy Nieboczowy prawidłowo i rzetelnie – podkreśla wójt Czesław Burek.
(mak)
Ludzie:
Czesław Burek
Wójt Gminy Lubomia
Komentarze
4 komentarze
Opisał im z sensem bo ma wiedze prawnicza. Bez tego moglby sobie chciec....
I dobrze im odpisał. Zawsze myśleli , że są wyrocznią. Teoria jedno , a życie i praktyka drugie.
Jak to dobrze mieć włodarza prawnika!!. Brawo Panie Wójcie. Taki człowiek byłby potrzebny u nas w Wodzisławiu.
Jak to dobrze mieć włodarza prawnika!!. Brawo Panie Wójcie. Taki człowiek byłby potrzebny u nas w Wodzisławiu.