Wtorek, 11 czerwca 2024

imieniny: Barnaby, Radomiła, Feliksa

RSS

Lekarze z rydułtowskiej porodówki złożyli wypowiedzenia. Przyszłość oddziału zagrożona

11.08.2016 19:00 | 31 komentarzy | mak

Niepokojące informacje płyną z rydułtowskiego szpitala. Aż ośmiu z dziesięciu lekarzy pracujących na oddziale ginekologiczno–położniczym w Rydułtowach złożyło 29 lipca swoje wypowiedzenia. Nie godzą się na zmiany zaproponowane przed kierownictwo szpitala.

Lekarze z rydułtowskiej porodówki złożyli wypowiedzenia. Przyszłość oddziału zagrożona
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Lekarze podkreślają, że nie chodzi im o roszczenia płacowe, bo rozumieją finansową sytuację szpitala. Nie mogą jednak zaakceptować wymogów, które – jak podkreślają – negatywnie odbiją się na pacjentkach i doprowadzą do obniżenia jakości świadczeń zdrowotnych. – Nieprawdą jest, że chodzi o podwyżki – zapewniają.

Termin wypowiedzeń upływa 31 października. Jeśli nic się nie zmieni i lekarze nie wycofają swoich wypowiedzeń (albo dyrekcja nie znajdzie ich zastępców), przyszłość oddziału może być zagrożona.

Takie limity nie do przyjęcia

Zanim lekarze postawili sprawę na ostrzu noża i złożyli wypowiedzenia, 14 lipca skierowali pismo do starosty powiatu wodzisławskiego. Pod pismem podpisało się 10 lekarzy, a więc wszyscy pracujący na oddziale.

Pismo zawiera szereg zastrzeżeń wobec działań kierownictwa Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim. Lekarze nie zgadzają się na zbyt radykalne limity na leki. – Prosimy o ustosunkowanie się do nowej decyzji kierownictwa o przyznaniu miesięcznego limitu na leki w naszym oddziale w wysokości 4 000 zł. Przy ilości 270–320 pacjentek hospitalizowanych w miesiącu stanowi to od 12 do 16 zł na jedną leczoną osobę. Jako lekarze uważamy, że ustalenie takich limitów wydatków jest moralnie i etycznie nie do przyjęcia i nie wyrażamy na to zgody – podkreślają lekarze.

Kolejny problem to cięcia finansowe ustalone dla środków dezynfekcyjnych i sanitarnych. – Tu sprawa jest jeszcze poważniejsza, decyzje te naruszają określone w aktach prawnych procedury i standardy postępowania – zaznaczają lekarze.

Wysoki kontrakt

Z pisma wynika także, że pojawił się restrykcyjny „zakaz udzielania świadczeń zdrowotnych ponad ustalone limity (także w przypadku zagrożenia zdrowia i życia pacjentów), pod groźbą sankcji dyscyplinarnych”. – Tak postępować może tylko ktoś, dla kogo działalność szpitali stanowi tylko wymierną wartość w wymiarze finansowym i kto jest jednocześnie niezorientowany w mechanizmach funkcjonowania NFZ – piszą lekarze. Dodają, że dzięki temu, iż do tej pory ilość kontraktowanych świadczeń była nieznacznie przekraczana, NFZ corocznie podwyższał szpitalowi limity. – Taki sposób funkcjonowania sprawdził się w pełni i zapewnił naszemu oddziałowi jeden z najwyższych kontaktów w województwie, około dwa razy większy od porównywalnego wielkością i kosztami oddziału w Wodzisławiu Śl. – podkreślają.

Lekarze zaapelowali też w piśmie o przekazanie im informacji co do dalszego funkcjonowania oddziału. Obawiają się, że mimo zapewnień że oddział będzie istniał na dotychczasowych zasadach, tak się nie stanie. – Przekazywane dotąd, uspokajające personel i pacjentki zapewnienia, że oddział będzie działał na dotychczasowych zasadach, nie wydają się być prawdziwe w świetle podjętej już decyzji o budowie nowego bloku operacyjnego w szpitalu wodzisławskim, gdzie mają zostać przeniesione wszystkie oddziały zabiegowe – brzmi fragment pisma.

Zmiany w dyżurach

Ginekolodzy zwracają też uwagę na zmiany związane z organizacją dyżurów. Ich zdaniem przy ilości 1200–1300 porodów rocznie na ich oddziale nie może dyżurować tylko 1 lekarz, bo może to zagrażać bezpieczeństwu rodzących kobiet i ich dzieci (na oddziale w Wodzisławiu jest ok. 600 porodów rocznie)

– Pozorne i niebezpieczne działania oszczędnościowe polegające tylko na cięciu kosztów mogą doprowadzić jedynie do pogorszenia standardów świadczonych usług, pogorszenia konkurencyjności szpitala oraz realnego zagrożenia zdrowia i życia osób hospitalizowanych – uważają lekarze.

Wyjaśnienia na piśmie

Starostwo, po otrzymaniu pisma od lekarzy, już kolejnego dnia wystąpiło do dyrekcji PP ZOZ o ustosunkowanie się i wyjaśnienie wszystkich kwestii poruszanych w piśmie. 18 lipca dyrekcja szpitala przedstawiła pisemne wyjaśnienia. Zarząd powiatu zapoznał się z nimi 20 lipca. – Z uwagi na niewyjaśnienie przez dyrekcję wszystkich problemów poruszanych w piśmie z 14 lipca, zarząd powiatu zwrócił się ponownie do dyrekcji PP ZOZ o uzupełnienie i wyjaśnienie zgłaszanych przez lekarzy problemów – informuje Józef Szymaniec, kierownik Biura Promocji w starostwie powiatowym. – Pani dyrektor została poproszona o udzielenie odpowiedzi na petycję, jak również przesłanie jej adresatom, którzy otrzymali petycję do wiadomości – dodaje.

Ponieważ lekarze nie otrzymali odpowiedzi na poruszane problemy, 29 lipca złożyli wypowiedzenia. – To dla nas to była trudna i smutna decyzja. Chcielibyśmy nadal pracować w Rydułtowach, ale na opisane przez nas działania kierownictwa szpitala nie możemy się zgodzić – podkreślają lekarze.

Władze powiatu liczą na porozumienie

Starostwo podkreśla, że jest zaniepokojone sytuacją na oddziale ginekologiczno–położniczym w Rydułtowach. Władze powiatu liczą jednak na to, że uda się wypracować porozumienie. – Mając na uwadze dobro mieszkańców i dalsze funkcjonowanie oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala w Rydułtowach zwróciliśmy się z prośbą do lekarzy i dyrekcji PP ZOZ o nawiązanie porozumienia i wypracowanie konsensusu dla obydwóch stron. Jednocześnie informuję, iż ustalenie kierunków zmian i rozwoju Szpitala oraz ewentualne zmiany organizacyjne w Zakładzie będą poprzedzone szerokimi konsultacjami ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami – zaznacza wicestarosta Grzegorz Kamiński.

Starostwo podkreśla, że do tej pory nie było żadnej decyzji związanej z przekazaniem szpitalowi środków na budowę bloku operacyjnego.

Magdalena Kulok


Skierowaliśmy do kierownictwa PP ZOZ listę pytań związanych ze sprawą wypowiedzeń złożonych przez lekarzy. Zapytaliśmy również o miesięczne limity na leki, cięcia finansowe dla środków dezynfekcyjnych i sanitarnych oraz czy wprowadzono zakaz udzielania świadczeń zdrowotnych ponad ustalone limity. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na te pytania, dostaliśmy jedynie oświadczenie, którego treść publikujemy:

Dyrekcja PP ZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. z siedzibą w Wodzisławiu Śl. w dniu 29 lipca otrzymała wypowiedzenie 8 lekarzy zatrudnionych w Oddziale Ginekologiczno–Położniczym w Rydułtowach.

Termin wypowiedzenia upływa z dniem 31 października 2016 r.

Kilka dni wcześniej odbyło się spotkanie Dyrekcji Szpitala z Ordynatorem Oddziału w trakcie którego zostały omówione wszystkie kwestie dotyczące funkcjonowania oddziału i uzgodniono termin kontynuacji rozmów na temat przyszłości oddziału w bieżącym tygodniu. Pan Ordynator nie wspominał o zamiarze wypowiedzenia umów przez lekarzy zatrudnionych w Oddziale. Dyrekcja z każdym lekarzem indywidualnie przeprowadzi rozmowę w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i zaproponuje optymalne rozwiązania.

Pacjentki zgłaszające się do Izby Przyjęć Ginekologiczno–Położniczej w Rydułtowach nie pozostaną bez specjalistycznej opieki medycznej i w przypadku konieczności przyjęcia Szpital zabezpieczy specjalistyczną opiekę medyczną.

Ludzie:

Grzegorz Kamiński

Grzegorz Kamiński

Wicerastosta wodzisławski