Rektor PWSZ Racibórz: Najważniejsza jest jakość
Z rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu dr. hab. inż. arch. Ewą Stachurą rozmawiamy m.in. o planach kształcenia pielęgniarek, łączeniu studiów inżynierskich z praktykami w fabrykach oraz nowym wykładowcy z dalekiej Australii.
– Jak pani ocenia miniony rok, pierwszy dla pani w kierowaniu uczelnią
– To był satysfakcjonujący początek pracy, która będzie trwa przez całą kadencję. Jej rezultatów jeszcze nie widać, bo rektor rozpoczynający kadencję na wiele rzeczy nie ma wpływu. Np. na oferowane kierunki i specjalności, zatwierdzone wcześniej programy studiów, czy organizację pracy Uczelni. Gdy zaczyna się kadencja, wszystkie decyzje dotyczące roku akademickiego są już podjęte, trwa także rok budżetowy. Można powiedzie, że nowy rektor podchodzi do gry, w której karty już rozdano. W tym sensie nadchodzący rok akademicki będzie już inny. Jesteśmy w trakcie porządkowania ustroju prawnego naszej PWSZ, piszemy jej nowy statut. W ślad za zmianami w statucie pójdą regulacje organizacyjne (m. in. przywrócenie działu obsługi studenta). Zmierzamy w kierunku jasności i transparentności zasad funkcjonowania Uczelni. Podejmujemy także zdecydowane działania mające na celu zbliżenie Uczelni do europejskiego obszaru edukacji na poziomie wyższym i poszerzenia międzynarodowych kontaktów naukowych.
– Co jest priorytetem w tych zmianach
– Bardzo mocno pracujemy nad jakością naszej oferty programowej i jakością kształcenia. Podobnie jak każda polska Uczelnia podlegamy uregulowaniom ustawowym dotyczącym standardów kształcenia. Polska Komisja Akredytacyjna kontroluje wszystko: infrastrukturę Uczelni, programy studiów i kwalifikacje kadry dydaktycznej. Ocenia kontakty zagraniczne oraz warunki kształcenia. Pracujemy intensywnie, aby wszystkie kierunki mogły przejść przez kontrolę z jak najlepszymi ocenami. Chcemy zaoferować młodzieży jak najlepsze warunki studiowania, dlatego też rozpoczęliśmy nowe inwestycje w bazę dydaktyczną. Dla realizacji tych zamierzeń niezwykle ważna jest praca pionu administracyjnego, który pod kierownictwem pana kanclerza znakomicie realizuje swoje zadania.
– Czy coś panią zaskoczyło w ciągu roku pracy
– Nie spodziewałam się, że będę musiała aż tak ciężko pracować. Ale nie spodziewałam się też, że ta praca przyniesie mi tak wiele satysfakcji i radości. Z natury jestem niecierpliwa więc czekam teraz na kolejne rezultaty swoich działań. Nasza Uczelnia zasługuje na jeszcze lepszy wizerunek, niż ma obecnie i na pracy nad jego poprawą będę się skupiać przez całą kadencję, podobnie jak nad podniesieniem jakości kształcenia. Pierwsze działania dotyczące tych sfer podjęliśmy już na początku kadencji i kontynuujemy je teraz.
– Jakie to działania
– Po pierwsze – rzetelne wyliczenie kosztów kształcenia. Jest niezbędne, by proponowana oferta kształcenia mogła zostać sfinansowana. Drugi ruch to rzetelny audyt realizacji zadań dydaktycznych. Ze względu na czynniki demograficzne przetasował się rynek edukacyjny. Już od kilku lat spadała liczba kandydatów na studia i zaostrzała się konkurencja między uczelniami. W odpowiedzi na te zjawiska uczelnie – także nasza PWSZ – zareagowały dywersyfikacją oferty kształcenia. Zaoferowano nowe specjalności i specjalizacje atrakcyjne z punktu widzenia pozycji przyszłego absolwenta na rynku pracy. Jednakże działania takie, świetne w czasie wciąż pokaźnej liczby kandydatów na studia, okazały się niebezpieczne w warunkach poważnie mniejszej liczby osób podejmujących studia. Uczelni nie stać bowiem na uruchamianie bardzo małych grup studentów realizujących dany program, gdyż podraża to studia i nie pozwala zmieścić się w dotacji udzielanej przez MNiSW.
– Co konkretnie robi PWSZ by dopasować ofertę do oczekiwań młodych ludzi
– Młodzi ludzie mają prawo oczekiwać, iż w PWSZ w Raciborzu uzyskają wykształcenie na I stopniu studiów, które pozwoli im z sukcesem podjąć studia magisterskie w dowolnej uczelni polskiej/europejskiej lub podjąć satysfakcjonującą pracę w zawodzie. Oprócz dbałości o jakość kształcenia stale monitorujemy regionalny rynek pracy we współpracy z powiatowym urzędem pracy. Obserwujemy i analizujemy barometr zawodów. O potrzebach rynku pracy i warunkach zatrudniania absolwentów PWSZ rozmawiamy z władzami miasta i starostwa powiatowego. W wyniku takich analiz i rozmów z władzami podjęliśmy decyzję o uruchomieniu kierunku pielęgniarstwo. Jest to zawód niesłychanie deficytowy w powiecie raciborskim. Wniosek, który zaczęliśmy przygotowywać w kwietniu bieżącego roku będzie gotowy i złożony do oceny już we wrześniu. Jest on znakomicie przygotowany i jestem optymistką w kwestii uzyskania zgody na prowadzenie studiów na kierunku pielęgniarstwo. Przygotowując się do kontroli, w międzyczasie, dokonujemy zmian w naszej infrastrukturze: przygotowujemy i wyposażamy sale, zabezpieczamy pomoce naukowe. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to uruchomimy te studia pielęgniarskie w październiku 2017 roku.
– To ruch uczelni zbliżający ją do rynku pracy. Będą następne
– Jestem po rozmowach z Raciborską Izbą Gospodarczą, które były bardzo owocne. Padło tam ze strony praktyków mocne pytanie o inżynierów i sposoby ich kształcenia. Dla kierunków inżynierskich uczelnie (w tym niektóre PWSZ) wypracowały w ostatnich latach formę studiów dualnych. Również my jesteśmy gotowi podjąć to wyzwanie. Do tego potrzebujemy partnerów – firmy, które podpiszą z nami umowy ponieważ w ramach studiów dualnych część procesu kształcenia odbywa się w murach uczelni, a reszta w fabryce. Studia o profilu zbliżonym do studiów dualnych – zaczniemy na kierunku automatyka i robotyka już od października. Już mamy określone zapotrzebowanie pracodawców na naszych absolwentów.
– Nowym kierunkiem w PWSZ ma by już od najbliższego października rekreacja i turystyka. Czego po nim oczekujecie
– To świetny, pomostowy kierunek między dotychczasową ofertą Instytutu Kultury Fizycznej, a planowanym Instytutem Zdrowia, w którym znajdzie się w przyszłości pielęgniarstwo. Kierunek turystyka i rekreacja znakomicie wpisuje się w trend zdrowego trybu życia, a jednocześnie stanowi segment szeroko rozumianej nauki o zdrowiu.
– W odniesieniu do wcześniejszych naborów, które kierunki będą ciągnęły PWSZ w górę, a jakie w dół
– Trudno powiedzie. Wkraczamy w najtrudniejszy okres niżu demograficznego. Chcemy przedstawi młodzieży atrakcyjną ofertę, alternatywną względem dużych uczelni. Przekonać potencjalnych studentów, że lepszym będzie posag w formie odbycia studiów pierwszego stopnia na miejscu, w Raciborzu, niż gdzieś w Polsce. Młodzież studiująca w PWSZ w Raciborzu ma lepsze warunki studiowania niż w dużych uniwersytetach: zajęcia prowadzone są w niewielkich grupach, zapewniony jest indywidualny kontakt z nauczycielami akademickimi i z praktyką. Należy pamiętać, że dla tutejszej młodzieży studia poza Raciborzem są dużo bardziej kosztowne, niż te na miejscu, w Raciborzu. Obowiązkiem naszej PWSZ jest kształcenie młodych ludzi, których nie stać na studia poza Raciborzem. Oferta PWSZ zawiera też unikalne propozycje kształcenia, np. na kierunku architektura, czy na turystyka i rekreacja.
– Uczelnia korzysta z dotacji samorządowych i jest postrzegana przez lokalne władze jako ważny podmiot. Jak wygląda ta relacja od strony PWSZ
– Mamy tu ogromny potencjał do wykorzystania. Otoczenie Uczelni dynamicznie się zmienia. W dobie intensywnych działań na rzecz zwiększenia innowacyjności gospodarki coraz więcej projektów i programów premiuje (bądź wręcz – wymaga) współpracy samorządów z uczelniami. Jako Uczelnia jesteśmy ważnym partnerem dla samorządu i są już pierwsze efekty tego współdziałania. W tym roku PWSZ (Instytut Architektury) wraz z Urzędem Miasta i Raciborską Izbą Gospodarczą zorganizują konferencję o odnawialnych źródłach energii. Będzie ona poświęcona także innowacjom technologicznym i zagadnieniom zrównoważonego rozwoju w architekturze i w budownictwie. W działania na rzecz konferencji włączą się również nasi studenci, w Raciborzu pojawią się znani naukowcy, także ze środowiska międzynarodowego.
– Słyszałem, że nowym wykładowcą będzie profesor z Antypodów. Czy to prawda
– Zaproponowaliśmy pracę w Instytucie Architektury pracownikowi naukowemu z Australii. Jest planistą przestrzennym, pracował na wydziałach architektury, ma również szerokie doświadczenie w prowadzeniu projektów urbanistycznych i planistycznych. Kontakt z anglojęzycznym profesorem reprezentującym inny system kształcenia, jest ogromnie ważny dla kompetencji zawodowych przyszłych architektów. Studenci zyskają m. in. możliwość biegłego opanowania języka zawodu po angielsku. Obecność profesora – „native speakera” pozwoli nam uruchomić anglojęzyczne kursy i przyjmować studentów z zagranicy w ramach programu Erasmus+.
Rozmawiał Mariusz Weidner