Wodzisławska komenda policji weszła w XXI wiek. Z nowym komendantem, który ma ważne zadanie
Tegoroczne Święto Policji, przypadające na 24 lipca miało w wodzisławskim garnizonie wyjątkowy wymiar i charakter. Podczas uroczystości, które odbyły się 22 lipca na dziedzińcu wodzisławskiej komendy oficjalnie oddano do użytku zmodernizowany i rozbudowany budynek komendy powiatowej oraz dokonano wprowadzenia nowego komendanta powiatowego policji.
W uroczystości wziął udział Komendant Wojewódzki Policji, insp. Krzysztof Justyński, dla którego było to z wielu względów wyjątkowe wydarzenie. Justyński do maja tego roku był przecież komendantem KPP w Wodzisławiu, a jego nominacja na szefa policji w województwie przyniosła splendor wodzisławskiej policji i była też uznaniem dla jej wyników. O dobrej pracy wodzisławskich funkcjonariuszy Justyński zresztą wspominał, dokonując podczas uroczystości oficjalnego wprowadzenia na stanowisko nowego komendanta KPP mł. insp. Jarosława Grudzińskiego. - Gratuluję panu raz jeszcze. Zadanie stojące przed panem nie jest łatwe, dlatego, że to jest dobra komenda, pracuje dobrze. Nie może stać się tak, że przypadkiem zwolni. To byłaby niedopuszczalna sytuacja - mówił Justyński, zostawiając swojemu następcy w wodzisławskim garnizonie swoisty testament. Podkreślał też, że cieszy się iż nowym komendantem powiatowym zostaje policjant stąd, z wodzisławskiej komendy. Grudziński praktycznie od początku swojej policyjnej służby związany jest z wodzisławskim garnizonem. Przez wiele lat był komendantem komisariatu w Rogowie, podlegającego pod KPP w Wodzisławiu, a od maja zeszłego roku zastąpcą komendanta powiatowego.
Wczorajsze uroczystości miały jeszcze inny, niezwykle ważny punkt, dla wodzisławskich funcjonariuszy bardzo doniosły. Oficjalnie oddano do użytku zmodernizowaną komendę policji i jej dobudowane skrzydło. - Moi koledzy i koleżanki z tej komendy zasługiwali na to, żeby w godnych warunkach pracować. A te godne warunki będą teraz rekompensatą za trudy jakie funkcjonariusze ponosili w czasie remontu. Będziecie mogli też godnie przyjmować świadków, poszkodowanych, prokuratorów, sędziów czy samorządowców - mówił Justyński, który jako komendant powiatowy rozpoczął modernizację i rozbudowę budynku komendy i traktuje ją jako swoje dziecko. Przypomniał, że w przeprowadzeniu tej inwestycji pomogli mu Urszula Króliczek z Wydziału Finansów i Zaopatrzenia wodzisławskiej komendy ("to była moja prawa i lewa ręka podczas budowy") oraz zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach insp. Piotr Kucia ("był ojcem chrzestnym tej inwestycji").
Nowy budynek komendy został poświęcony przez dziekana dekanatu wodzisławskiego ks. Janusza Badurę. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali: insp. Krzysztof Justyński, insp. Piotr Kucia, starosta Powiatu Wodzisławskiego Ireneusz Serwotka, prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca, oraz radny Sejmiku Województwa Śląskiego Bronisław Karasek. Po uroczystościach komenda została udostępniona dla gości, przede wszystkim włodarzy miast i gmin powiatu wodzisławskiego, które wspierają finansowo wodzisławską policję. - Siedziba wodzisławskich policjantów weszła w XXI wiek - podsumował Mieczysław Kieca.
Podczas piątkowej uroczytości 86 policjantom wręczone zostały nominacje na wyższe stopnie policyjne a cztery pracownice cywilne otrzymały listy gratulacyjne. Brązową odznaką "Zasłużony Policjant" został wyróżniony st. sierż. Łukasz Rybicki, który przez ponad 20 minut prowadził reanimację mężczyzny, ratując mu tym samym życie. Specjalne wyróżnienie oraz słowa uznania od Komendanta Wojewódzkiego Policji otrzymała także wspomniana jużUrszula Króliczek
Całą galę uświetniła Orkiestra Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz kompania reprezentacyjna śląskiej policji.
Komentarze
3 komentarze
Co z tego, że mają nowy budynek skoro mentalność niektórych gliniarzy się nie zmienia
traktują ludzi jak zło konieczne.
Pamiętam jak zgłosiłem się do Komendy jako pokrzywdzony i przed dyżurką dostałem ataku padaczki nawet do picia nie podali mi octu nie mówiąc o szklance wody.
Do czasu przyjazdu karetki musiałem siedzieć w pomieszczeniu 2X2 gdzie okna były pozamykane a jak siedziałem posikany jak zbity pies.
Nikt z policjantów nie pomyślał aby mi pomóc wyjść na powietrze mieli to głęboko w dupie.
Mało tego zadzwonili do zony która w tym czasie prowadziła pojazd mówiąc jej że miałem atak i czekają na karetkę nie martwiąc się że mogła doprowadzić do kolizji z powodu zdenerwowania.
Ale księdza bu święceniu budynku mieli pokazując społeczeństwu jacy oni są teraz wierzący.
Zapomnieli tylko o cytacie "Przybył a nawet wody mu nie podali"
Rozumiem, że ci policjanci w środku lata noszą skórzane rękawiczki żeby nie zostawiać odcisków?
Nie szata czyni człowieka