Sobota, 5 października 2024

imieniny: Igora, Apolinarego, Placyda

RSS

Do marketu bez lewoskrętu?

08.07.2016 07:00 | 2 komentarze | mak

Punkt zwrotny w sprawie skrzyżowania przy przyszłym markecie w Radlinie. Może się okazać, że jednak nie będzie lewoskrętu na ul. Hallera.

Do marketu bez lewoskrętu?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wracamy do tematu budowy marketu przy skrzyżowaniu ze światłami w centrum Radlina (skrzyżowanie ulic Hallera i Rogozina).

Przypomnijmy, że spór toczy się o organizację ruchu przy przyszłym markecie. Starostwo powiatowe, projektant i inwestor opowiadają się za rozwiązaniem z lewoskrętem na ul. Hallera. Uważają, że najbezpieczniej będzie, jeśli na ul. Hallera – od skrzyżowania z sygnalizacją świetlną w kierunku Rydułtów – powstanie krótki pas do skrętu w lewo na teren parkingu przy markecie. Innego zdania są mieszkańcy ul. Hallera i miasto Radlin. Ich zdaniem takie rozwiązanie doprowadzi do tego, że skrzyżowanie będzie jeszcze bardziej zakorkowane. Poza tym mieszkańcy ul. Hallera nie chcą, by zlikwidowano im zatoczki parkingowe i przesunięto chodnik w kierunku ich przedsiębiorstw i domostw.

Protest mieszkańców

Mieszkańcy ul. Hallera postanowili zaprotestować. Zebrali podpisy przeciwko proponowanym przez starostwo i inwestora rozwiązaniom. Skierowali też pismo do Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (jednak KRBRD nie ma kompetencji w tej sprawie i przesłała je staroście).

Jeśli zmiany, to pod presją społeczną

Kontrowersje, jakie wzbudziła zaproponowana organizacja ruchu, doprowadziły do tego, że przedstawiciele starostwa powiatowego spotkali się po raz kolejny z projektantem. Nadal uważają, że organizacja ruchu z lewoskrętem to bezpieczniejsze rozwiązanie, ale są skłonni do wprowadzenia zmian. – W dalszym ciągu stoję na stanowisku, że zaproponowany przez projektanta układ z lewoskrętem jest rozwiązaniem bezpieczniejszym i korzystniejszym z punktu widzenia ruchu drogowego. Równocześnie zgadzam się z mieszkańcami, że ruch na ulicy Hallera, czyli kilka tysięcy pojazdów na dobę, w tym duży odsetek pojazdów ciężkich, stanowi dużą uciążliwość. Ponadto pobliskie skrzyżowanie w godzinach szczytu nie zapewnia odpowiedniej przepustowości co powoduje, że przed światłami tworzą się kolejki pojazdów zwiększając hałas i wibracje. Przebudowa skrzyżowania, choćby jego skanalizowanie, nie jest możliwa ze względu na zwartą zabudowę – podkreśla Arkadiusz Łuszczak, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl.

Coraz bardziej możliwie jest więc, że lewoskrętu nie będzie. – Skoro sklep powstanie, a mieszkańcy oraz miasto twardo stoją na swoim stanowisku, nie ulegając żadnym propozycjom kompromisu, postanowiłem, że jeśli pełnomocnik inwestora złoży wniosek o opinię geometrii drogi oraz o zatwierdzenie organizacji ruchu bez lewoskrętu oraz wyspy dzielącej, zostanie on zaopiniowany pozytywnie – dodaje naczelnik Łuszczak. Ze wstępnych ustaleń z Powiatowym Zarządem Dróg wynika także, że również ta jednostka zaakceptuje to rozwiązanie. – Podkreślam, że taka decyzja z mojej strony zostanie podjęta pod presją społeczną, jako rozwiązanie nieoptymalne i mogące powodować perturbacje ruchowe – stawia sprawę jasno naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu.

(mak)