Brudna i śmierdząca. Taka bywa woda w parku Roth
Zauważyła to radna Zuzanna Tomaszewska i przekazała na majowej sesji rady miasta. Dociekała czy w stawie parkowym nie występuje zagrożenie epidemiologiczne.
Tomaszewska skorzystała z obecności na sesji przedstawiciela Sanepidu. W odpowiedzi na swoje wątpliwości usłyszała, że staw w parku nie jest kąpieliskiem i w związku z tym woda w nim nie jest przedmiotem zainteresowania Sanepidu.
Inspektor tej instytucji bada wodę do kąpieli i spożycia więc woda w parku Roth nie była dotąd badana. - Nie ma przepisów które określałyby jaka ma być ta woda - usłyszała na sesji radna Tomaszewska.
Przewodniczący rady miasta Henryk Mainusz skwitował, że "trzeba byłoby każdą sadzawkę badać" by sprawdzić zagrożenie epidemiologiczne w mieście.
Tomaszewska polemizowała, że woda w stawie bywa brudna i czuć od niej nieprzyjemny zapach, a akwen znajduje się w centrum miasta i trzeba nań zwrócić szczególną uwagę. Przedstawiciel Sanepidu sugerował by sformalizować zgłoszenie radnej wtedy stacja zajmie wobec sprawy oficjalne stanowisko.
Ludzie:
Zuzanna Tomaszewska
Była radna Miasta Racibórz
Komentarze
2 komentarze
Woda śmierdzi i jest brudna, bo ludzie masowo przynoszą tam tony starego chleba. I nie mam na myśli mam z dziećmi, które karmią kaczki paroma okruchami, tylko starsze panie, które przychodzą nad staw z reklamówkami pełnymi chleba i bez skrępowania wrzucają zawartość do wody. Na zwróconą uwagę potrafią zareagować bardzo agresywnie. Może należałoby się nimi najpierw zająć? Co to za pomysł, żeby zrobić sobie z parkowego stawu śmietnik??
Prawdą jest, że w centrum miasta jest bagno. "Przedstawiciel Sanepidu sugerował by sformalizować zgłoszenie radnej wtedy stacja zajmie wobec sprawy oficjalne stanowisko."
Przecież sam powiedział, że "[...] woda w nim nie jest przedmiotem zainteresowania Sanepidu. [...] Nie ma przepisów które określałyby jaka ma być ta woda".
Sformalizowanie tego niewiele wniesie, bo ze strony sanepidu będzie to procesowane drogą zbywalstwa, jakie publicznie zasugerowali - możliwe, że to nie ich kompetencja. Może lepiej zgłosić sprawę do Prezydenta bezpośrednio.