Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Lenk w Katowicach. Ronin obawiał się nacisków

09.05.2016 09:06 | 1 komentarz | żet

Dariusz Ronin otrzymał odpowiedź Komisarza Wyborczego w Katowicach. - Po przeczytaniu tego dokumentu, okazało się, że M. Lenk jest kłamcą i krętaczem - pisze D. Ronin.

Lenk w Katowicach. Ronin obawiał się nacisków
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas nadzwyczajnej konferencji prasowej Dariusz Ronin podzielił się informacją, że z Raciborza ma pojechać do Katowic delegacja urzędników. Celem wyjazdu miało być wpłynięcie na komisarza wyborczego, aby ten zdecydował się o przesunięciu terminu referendum w sprawie odwołania prezydenta Raciborza. Choć podana przez Dariusza Ronina informacja nie została wówczas potwierdzona u źródła, wkrótce prezydent Raciborza wydał specjalne oświadczenie.

Podobnie jak p. Ronin jestem stroną wniosku o referendum. Zatem przysługuje mi prawo uczestnictwa w procesie weryfikacji podpisów, włącznie z ustanowieniem pełnomocnika, który może mnie reprezentować przy tych czynnościach. Takie pouczenie otrzymałem od Dyr. Biura PKW w Katowicach p. Litewki. Nie uczyniłem tego. Mój ewentualny  kontakt z Komisarzem Wyborczym w Katowicach ogranicza się do przysługujących mi praw do informacji o postępie prac zwiazanych z weryfikacją podpisów i ewentualnym planowanym terminie referendum. Do dziś nie kontaktowałem się z Komisarzem Wyborczym. Nie potrzebuję też "dobrych rad" p. Ronina jak mam się zachować w przypadku ogłoszenia referendum. Nie zamierzam też komentować innych absurdalnych zarzutów stawianych mi przez tą osobę.
Prezydent Raciborza Mirosław Lenk

Tydzień po konferencji Dariusza Ronina (pełnomocnika referendalnego) oraz oświadczeniu Mirosława Lenka, ten pierwszy wraca do sprawy. - Z samego rana 4 maja stawiłem się w biurze Komisarza Wyborczego w Katowicach, złożyłem 2 pisemne wnioski, w których zapytałem Komisarza Wyborczego o rewelacje zawarte w odpowiedzi M. Lenka, cytowanej powyżej. Notabene widziałem jak o 13.20 M. Lenk wszedł na spotkanie do Komisarza Wyborczego a wyszedł o 13.40. Spotkanie trwało 20 minut. Po minie wychodzącego M. Lenka domyślam się, że spotkanie nie poszło po jego myśli. Pewnie siła demokracji i społeczeństwa obywatelskiego zwyciężyła nad nieudolną próbą zdesperowanego człowieka wpływania na przebieg referendum - pisze Dariusz Ronin. 6 maja otrzymał on pisemną odpowiedź Komisarza Wyborczego w Katowicach.

- Po przeczytaniu tego dokumentu, okazało się, że M. Lenk jest kłamcą i krętaczem. Ponieważ moje słowa są mocne i jestem świadomy, co piszę, poniżej w zestawieniu przedstawiam dowody - pisze D. Ronin. Poniżej publikujemy przygotowane przez niego zestawienie.

- Z powyższej tabeli wyraźnie widać, że wynik wynosi 4 : 1. Jeden raz M. Lenk podał prawdę a cztery razy skłamał. Moja teza o kłamstwie i krętactwie M. Lenka jest uzasadniona - pisze D. Ronin, dodając, że zgadza się z Nowinami Raciborskimi, że "Prezydent ... dostał cykora na punkcie referendum ..." (słowa zaczerpnięte z satyrycznej rubryki Złośliwy Komentarz Tygodnia: Jak podkarmić ego za 30 tysiaków).

Więcej o zamieszaniu wokół raciborskiego referendum we wtorkowych "Nowinach Raciborskich".


Do pobrania:

Pobierz KOMUNIKAT na temat oświadczenia M. Lenka z dnia 2-05-2016.odt

Ludzie:

Dariusz Ronin

Dariusz Ronin

Były radny Gminy Racibórz.

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.