Mapa zieleni w Wodzisławiu. 11 miejsc do uporządkowania
Miasto przymierza się do kompleksowego zagospodarowania terenów zielonych, które do tej pory nie zostały uporządkowane.
W grę wchodzą nie tylko nowe nasadzenia, odnowienie ścieżek czy wymiana ławek, ale też dodanie atrakcji, jak np. elementów placów zabaw, siłowni pod chmurką czy wybiegów dla psów. W sumie inwestycja ma objąć 10 zadań na terenach o powierzchni około 17 hektarów.
Mieszkańcy zgłaszali uwagi
- Mamy dobre rozeznanie potrzeb każdego z miejsc zgłaszanych przez mieszkańców – mówi Dariusz Szymczak, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl. Nie da się ukryć, że niektórych zmian mieszkańcy wyczekują od lat. Dotyczą one np. terenów zielonych na Nowym Mieście. W wykazie nie ma natomiast żadnych zielonych terenów w Zawadzie, Kokoszycach, Radlinie II czy na osiedlach. Zastępca prezydenta wyjaśnia, że w tych dzielnicach nie ma terenów miejskich, które nadawałyby się do uporządkowania w ramach tego przedsięwzięcia. W Zawadzie i Kokoszycach siłownie powstały przy tamtejszych podstawówkach, a jedyny duży teren miejski w Radlinie II, który wchodziłby w grę został przekształcony w parking.
Walka o pieniądze
Obecnie trwa wyłanianie projektanta, który opracuje szczegółową dokumentację, wraz z kosztorysem. Na razie wg wiceprezydenta trudno mówić o kosztach. Wstępnie jednak szacuje je na 800 tys. do 1,5 mln zł. - Z projektantem będziemy na bieżąco współpracować by nie przestrzelić kosztowo możliwości miasta – dodaje Dariusz Szymczak. Miasto zamierza zdobyć większość funduszy z unijnego konkursu. W nowym Regionalnym Programie Operacyjnym jest odrębna pula właśnie na przedsięwzięcia związane z poprawą zieleni w miastach. Można z niej zdobyć do 85 proc. dofinansowania. Aby zdążyć zgłosić się do konkursu projekt musi być gotowy do 30 czerwca. Jeśli miasto załapie się na pieniądze, realizacja przedsięwzięcia mogłaby ruszyć w 2017 r. Roboty zostaną prawdopodobnie rozpisane do 2018 r. Jeśli jednak miasto nie dostanie unijnych pieniędzy, realizacja prawdopodobnie zostanie rozłożona w czasie.
Obawy o zniszczenia
Inwestowanie w skwery czy małą architekturę wiąże się z obawami o wandalizm. W mieście nie brak przykładów niszczenia np. wiat przystankowych, łamania znaków, czy kradzieży ozdobnych roślin. Władze miasta zdają sobie z tego sprawę i rozważają rozbudowę monitoringu. Mają jednak nadzieję, że mieszkańcy odpowiedzialnie podejdą do nowości i będą je szanować, tak jak to się dzieje w Rodzinnym Parku Rozrywki Trzy Wzgórza. Tam również były spore obawy o zniszczenia, a okazało się, iż mieszkańcy szanują to miejsce traktując je jako wspólną własność.
Tomasz Raudner
Jeden z bardziej zaniedbanych skwerów znajduje się przy ul. Pszowskiej. Spotkaliśmy się z opinią, że miasto zupełnie o nim zapomniało. Widząc zarośnięte ścieżki czy rozpadające się schody trudno się z tą opinią nie zgodzić.
Jedenaście terenów zielonych do upiększenia.
1. Ulica Bogumińska od Urzędu Miasta w kierunku MOSiR - uporządkowanie roślinności;
2. Ulica Jana Pawła II - uporządkowanie zieleni, w tym małego parku przy tzw. nerce; jedną z planowanych nowości są zielone wiaty przystankowe;
3. Ulica Armii Krajowej - poprawa obsady skarpy i ekranów akustycznych;
4. Wąwóz między ulicami Wojska Polskiego a Tysiąclecia – prócz prac związanych z zielenią planowane jest ustawienie stołów do gier planszowych, karmników oraz poideł dla ptaków, budowa ścieżki szutrowej oraz ogrodzonego wybiegu dla psów;
5. Wąwóz przy ul. PCK – ustawienie elementów siłowni pod chmurką oraz budek lęgowych dla ptaków;
6. Wąwóz za osiedlem Staszica, łączący ul. Radlińską z ogródkami działkowymi przy ul. Armii Krajowej – planowane jest utworzenie ciągu pieszo-rowerowego, ogrodzonego placu zabaw dla psów; wydzielonego miejsca na urządzenie ogniska czy grilla; całość ma być oświetlona;
7. Skwer między ul. Pszowską, a Boczną – odnowienie ścieżek szutrowych, schodków, ustawienie pojedynczych elementów zabawowych i oddzielenie skweru rodzajem muru oporowego od ulic;
8. Skwer przed budynkiem po kopalni na osiedlu 1 Maja, wykorzystywany obecnie jako parking – planowane są nasadzenia roślin, wykonanie utwardzonych ścieżek, ustawienie tzw. małej architektury. Parking funkcjonować będzie dalej, przy czym jedno nawierzchnia powinna być wyremontowana później;
9. Skarpa znajdująca się między Pływalnią Manta a ul. Armii Ludowej na Osiedlu 1 Maja – teren obecnie znajduje się w rękach Spółki Restrukturyzacji Kopalń, miasto zamierza je przejąć i obsadzić zielenią, aby maksymalnie odizolować bloki mieszkalne od strefy gospodarczej;
10. Teren między ul. Żeromskiego i Prusa – uporządkowanie zieleni, ustawienie urządzeń siłowni;
11. Ulica Piastowska – uporządkowanie zieleni.
Ludzie:
Dariusz Szymczak
Były zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego.
Komentarze
1 komentarz
Upiększanie miasta najlepiej wam wychodzi przez, obcinanie korony drzewa. Często obcinanie drzewa o połowę i czekanie aż drzewo uschnie. Wtedy jest pretekst do tego,żeby drzewo wyciąć,bo suche.Takich przykładów mogę podać kilkadziesiąt. Pewnemu panu ze starostwa,który wydaje zezwolenia na takie przycinki,życzę aby jego dzieciom i rodzinie,ręce i nogi poobcinali w ten sposób niech ktoś lub coś ich tak upiększy. Rozmawiałem z pracownikiem od przycinki i okazuje się że z większą ilość przyciętego drzewa dostają premie. A gdzie i do kogo trafiają wycięte drzewa? Polecam zainteresować się tym tematem. Ciekawa sprawa.