Skoczni narciarskiej w Wodzisławiu nie będzie, ale...
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner byłby zainteresowany nawiązaniem sportowej współpracy z miastem. List prezesa PZN w tej sprawie trafił niedawno na biurko prezydenta Mieczysława Kiecy.
Skąd to zainteresowanie? Wspominaliśmy już w naszym tygodniku o współpracy nawiązanej przez władze miasta i Sportowe Gimnazjum nr 3 z Polskim Związkiem Biathlonu. Z początkiem stycznia w mieście zaczął funkcjonować Biathlonowy Ośrodek Szkoleniowo-Sportowy. To efekt porozumienia zawartego przez miasto z PZBiath. Biathlon mają trenować m.in. uczniowie klas sportowych. Głównym miejscem trenowania ma być Rodzinny Park Rozrywki Trzy Wzgórza. Przedstawiciele związku są zachwyceni terenem. W rozwijanie ośrodka angażuje się miasto. - Staramy się pozyskiwać środki, jesteśmy na etapie projektowania bazy noclegowej dla biathlonistów, strzelnicy i parkingu. Chcielibyśmy, żeby to była kompleksowa baza, tym bardziej, że zainteresowanie zewnętrzne jest ogromne - twierdzi Ludwika Kłosińska, naczelnik wydziału edukacji Urzędu Miasta Wodzisławia Śl. Baza noclegowa prawdopodobnie powstanie w segmencie gmachu, który się zwolni po wygaszeniu Szkoły Podstawowej 28.
Wieści o organizowaniu ośrodka szkoleniowego dotarły do PZN. Apoloniusz Tajner byłby skłonny zaangażować się w działalność tego ośrodka szkoleniowego w Wodzisławiu. - Byłby to jedyny tego typu młodzieżowy ośrodek narciarski w Polsce, ponieważ PZN ich dotąd nie otwierał. Oczywiście nie mówimy tu o skokach, tylko o biegach narciarskich - mówi Eugeniusz Ogrodnik. Władze miasta rozważają tę propozycję.
(tora)
fot. Łukasz Pieczytak (pl.wikipedia.org/CC BY-SA 3.0) / arch. Nowiny.pl
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
5 komentarzy
A w Szklarskiej Porębie mają 80 km tras, a najważniejsza z nich to okrążenie 7,5 km. Jest to trasa wyczynowa, dopuszczona do zawodów Pucharu Świata.
Nie jest to jedyny taki ośrodek na Śląsku, bo drugi jest w Żywcu. A poza tym lepsze zimowe warunki treningowe są w Szczyrku i Wiśle. Skąd w Wodzisławiu Śl. wezmą śnieg?
Sprawa jest oczywista: komuś zależy na przejęciu najatrakcyjniejszego wodzisławskiego obiektu użyteczności publicznej. Już w 2013 r. pewien znany wodzisławski trener narciarski powiedział, że w 2018 r. w tym obiekcie nie będzie już żadnej szkoły.
@zxc " rozważać propozycje " to jest zgodnie z Polską tradycją rozważać przez 5-10 lat aż się zapomni o co chodziło !
a nad czym tu się zastanawiać? Poprosić o kupno armatek PZN i PZ.biathl. dodatkowo zrobić parę innych inwestycji z środków np. Totalizatora i jazda. Ośrodek PZN to prestiż dla miasta, a Pan Tajner ma do Wodzisławia Śląskiego ogromny sentyment. Należy to wykorzystać, a nie rozważać propozycje!