Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Sześciolatki do szkół czy przedszkoli? Sytuacja w powiecie wodzisławskim

27.02.2016 07:33 | 1 komentarz | tora, mak, art

W miastach i gminach trwają, bądź wkrótce rozpoczną się nabory do przedszkoli. Wszyscy zadają sobie pytanie, czy dla najmłodszych dzieci wystarczy miejsc.

Sześciolatki do szkół czy przedszkoli? Sytuacja w powiecie wodzisławskim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Uzależnione jest to od decyzji rodziców sześciolatków w sprawie wysłania pociech do szkoły, bądź zostawienia w przedszkolu. Jedne gminy starają się wpłynąć na decyzje rodziców, inne dają im zupełną swobodę.

WODZISŁAW ŚLĄSKI Rekrutacja do przedszkoli potrwa od 7 do 25 marca. Do 30 marca urząd miasta poda wyniki naboru. Wtedy wyjaśni się, czy wszystkie trzy i czterolatki dostały się do przedszkoli. Uzależnione jest to od liczby sześciolatków, które pójdą do przedszkola, lub szkoły. Rocznikowo w Wodzisławiu są 502 sześciolatki, z których 478 uczęszcza do przedszkoli na terenie miasta. Miasto nie planuje żadnej akcji zachęcającej rodziców do wysyłania sześciolatków do szkół. - Decyzję tę zostawiamy rodzicom, którzy najlepiej znają swoje dziecko, jego możliwości i potrzeby – mówi Anna Szweda-Piguła, rzecznik prasowy. Natomiast miasto szuka możliwości zapewnienia dodatkowych miejsc tak, by wszystkie dzieci rodziców pracujących mogły chodzić do przedszkola. Jedną z opcji jest tworzenie oddziałów przedszkolnych w szkołach. - Decyzja zapadnie jednak nie wcześniej niż po zakończonej rekrutacji – dodaje rzeczniczka. Gdyby niewielu sześciolatków poszło do szkoły i pierwsze klasy miałyby liczyć mniej, niż 12 dzieci (to próg umożliwiający utworzenie klasy), miasto będzie łączyło oddziały, co będzie oznaczało uczęszczanie do innej szkoły. Nauczyciele nauczania początkowego, dla których zabrakłoby pracy w szkołach w związku z niewielką liczbą klas pierwszych mają dostać propozycję przeniesienia do przedszkoli.

RADLIN Miasto stawia na spotkania i rozmowy. W dniach 9-11 lutego w placówkach przedszkolnych na terenie miasta odbyły się spotkania burmistrza Radlina z rodzicami dzieci 6-letnich. W spotkaniach uczestniczyli dyrektorzy przedszkoli oraz dyrektorzy szkół obwodowych. Burmistrz Barbara Magiera przedstawiła rodzicom aktualną sytuację prawną związaną z dziećmi 6-letnimi. - Szacujemy, że w każdej że szkół podstawowych powstanie po 1 oddziale klas I. Rodzicom zaproponowano również utworzenie ponownie oddziałów przedszkolnych w szkołach - mówi Marek Gajda, rzecznik radlińskiego urzędu.

W Radlinie w ubiegłym roku wybudowano nowe przedszkole (Przedszkole Publiczne nr 1) i znacznie rozbudowano Przedszkole Publiczne nr 3. Baza przedszkolna została więc znacznie powiększona. Raczej nie powinno więc zabraknąć miejsc dla dzieci 3-letnich. To jednak tak naprawdę będzie wiadome pod koniec marca po decyzjach i wyborach rodziców dzieci 6-letnich oraz po liczbie wniosków rodziców dzieci 3-letnich.

RYDUŁTOWY Miasto nie obawia się zmian. Decyzję co do wyboru placówki pozostawiają rodzicom 6-latków. - W Rydułtowach zawsze decydował rodzic, bez podpowiadania mu jedynie słusznych decyzji - mówi Damian Moric, naczelnik Wydziału Oświaty Kultury, Sportu i Zdrowia w rydułtowskim urzędzie. Dodaje, że za wcześnie, by oceniać preferencje rodziców. Trudno przesądzać, czy wybiorą dla swoich pociech szkoły czy przedszkola. - U nas od wielu lat istniały oddziały przedszkolne przy szkołach i znów będą istniały. Tyle że w bieżącym roku te oddziały nie zostały zapełnione, bo nie było zainteresowania. Ale jeżeli tylko takie zainteresowanie pojawi się, to uruchomimy je od 1 września - zaznacza.

Gdyby wszyscy rodzice rydułtowskich 6-latków zdecydowali się na pozostawienie dzieci w przedszkolach, a jednocześnie wszyscy rodzice dzieci 5, 4 i 3-letnich zapisali swoje dzieci do tych placówek, to miejsc może zabraknąć. - Ale jeszcze nigdy w historii Rydułtów nie zdarzyło się, by wszyscy rodzice chcieli zapisać swoje dzieci do przedszkoli. Nie jesteśmy więc przerażeni wizją pozostania 6-latków w przedszkolach. Tym bardziej, że w bieżącym roku szkolnym w rydułtowskich przedszkolach są jeszcze wolne miejsca, około 20. Oprócz tego są wolne miejsca w przedszkolach niepublicznych - podkreśla naczelnik.

PSZÓW Miasto także szacuje, że gdyby wszyscy uprawnieni rodzice zapisali swoje dzieci do przedszkoli (6,5,4,i 3-latki), to może zabraknąć około 20 miejsc. - Doświadczenia ubiegłych lat pokazują jednak, że część rodziców zapisuje swoje dzieci do przedszkoli poza granicami miasta. W tej chwili jest to około 30 dzieci - mówi wiceburmistrz Dawid Topol.

Rozwiązaniem mogą być również oddziały przedszkolne przy szkołach. Tak naprawdę większym wyzwaniem może okazać się jednak utworzenie oddziałów szkolnych dla 6-latków (czyli tych dzieci 6-letnich, które zostaną zapisane przez rodziców do szkół). Jeżeli okaże się, że liczba chętnych będzie niewielka, miasto będzie musiało zmierzyć się z finansowaniem mało licznego oddziału szkolnego dla sześciolatków. - Z drugiej strony to jednak gwarancja stabilnego zatrudnienia dla kadry nauczycielskiej. Na pewno w pierwszej połowie marca w każdej ze szkół będą spotkania z rodzicami 6-latków - dodaje wiceburmistrz.

LUBOMIA W gminie Lubomia odbyły się już spotkania dla rodziców 6-latków: w Przedszkolu w Lubomi i w Przedszkolu w Syryni. W spotkaniach tych uczestniczyły również dyrektorki szkół podstawowych. - Opinia przedstawicieli szkół podstawowych była taka, że jeśli dziecko ma gotowość szkolną, to warto wzorem wcześniejszego rocznika zapisać je do szkoły. Bo doświadczenia z lat ubiegłych pokazują, że dzieci bardzo dobrze odnajdywały się w szkołach. Ale nikt rodziców nie naciska, nie namawia. Spotkania miały charakter informacyjny. Decyzję pozostawiamy rodzicom - podkreśla sekretarz gminy Lubomia.

Jeżeli założyć wariant, że wszyscy rodzice 6, 5, 4 i 3-latków zechcą zapisać dzieci do przedszkoli, to w Przedszkolu w Lubomi zostanie utworzony dodatkowy oddział i wtedy przedszkole będzie sześciooddziałowe. Obecnie działa tam 5 oddziałów. W przypadku Przedszkola w Syryni nie ma możliwości utworzenia kolejnego oddziału. Jednak nawet w tej sytuacji może zabraknąć miejsc w przedszkolach dla najmłodszych, czyli dzieci 3-letnich. Przedszkolaki

Godów Nabór do przedszkoli rusza 29 lutego i potrwa do 15 marca. Jeśli wszystkie 6-latki zostaną w przedszkolach to na pewno nie zostanie przyjęte żadne dziecko 3-letnie, poza tymi, które będą kontynuować przedszkole, a trafiły do niego jako 2,5-latki w obecnym roku szkolnym. Szczególnie trudna sytuacja jeśli chodzi o miejsca przedszkolne szykuje się w Gołkowicach, gdzie może zabraknąć nawet 48 miejsc i w Skrzyszowie (do 40 miejsc). W najbardziej pesymistycznym wariancie w całej gminie może zabraknąć nawet 115 miejsc.

Gorzyce Nabór do przedszkoli potrwa do 29 lutego. Na dzień dzisiejszy gmina dysponuje 665 miejscami w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych. Pozostanie 6-latków w przedszkolach niesie ze sobą zagrożenie braku miejsc dla dzieci 3-letnich. Z przeprowadzonej analizy wynika, że gdyby rodzice dzieci 6-letnich nie zdecydowali się na posłanie swych dzieci do szkoły, to może zabraknąć miejsc dla około 175 dzieci. Szczególnie trudna sytuacja będzie w przedszkolach w Czyżowicach, Rogowie i Olzie.

Mszana Do 23 lutego rodzice wszystkich przedszkolaków mają czas na złożenie wniosku o kontynuacji wychowania przedszkolnego w danej placówce. Jeśli wszystkich 85 dzieci 6-letnich będzie kontynuować naukę w przedszkolach, to w placówce w Mszanie pozostanie tylko 6 wolnych miejsc dla dzieci, które do tej pory nie uczęszczały do przedszkola. Może zabraknąć miejsc już dla dzieci 5-letnich, a także 4 i 3-letnich. W Połomi wolnych pozostałoby 12 miejsc. Zabraknie miejsca dla jednego dziecka 5-letniego, a także 4 i 3-letnich.

MARKLOWICE Gmina zachęca rodziców sześciolatków do posłania ich do klas pierwszych. - Nauka w pierwszej klasie to tak naprawdę zabawa, a wyniki pokazują, że sześciolatki świetnie sobie radzą – mówi wójt Tadeusz Chrószcz. Zapowiada przy tym, że gdyby jednak większość sześciolatków zostało w przedszkolach, to będą uczęszczać do oddziałów przedszkolnych w budynkach szkół. Gminie zależy bowiem, aby wszystkie młodsze dzieci dostały miejsce w przedszkolu. - Tłumaczymy więc rodzicom sześciolatków, że skoro i tak ich dzieci byłyby w szkole, to lepiej wysłać je do pierwszej klasy – dodaje wójt. Nabór do przedszkola w Marklowicach potrwa od 1 do 30 marca. Do 4 kwietnia podane będą wyniki, wówczas wyjaśni się, ilu sześciolatków z około 90, które są w gminie, pójdzie od września do przedszkola.

art, mak, tora