Niedziela, 2 czerwca 2024

imieniny: Erazma, Marianny, Marzanny

RSS

Boją się o zdrowie. Nie chcą masztu telekomunikacyjnego

19.02.2016 07:19 | 27 komentarzy | mak

Mieszkańcy ul. Miłej w Rydułtowach protestują przeciwko budowie stacji bazowej telefonii komórkowej w pobliżu ich domów. Są przerażeni i nie zgadzają się na budowlę, która ma mieć wysokość 16 metrów.

Boją się o zdrowie. Nie chcą masztu telekomunikacyjnego
Radny Maciej Poręba zwraca uwagę nie tylko na stan techniczny pawilonu, na którym miałby stanąć maszt. Porusza też kwestię potencjalnego negatywnego oddziaływania stacji na mieszkańców okolicznych domostw, a także na pracowników zatrudnionych w firmach majacych swoje siedziby w pawilonie.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mieszkańcy twierdzą, że promieniowanie elektromagnetyczne może negatywnie wpłynąć na ich zdrowie. - Mamy małe dzieci. Boimy się o ich zdrowie. Tu jest naprawdę duże skupisko ludzi - mówi jeden z mieszkańców, pan Zbigniew.

Maszt telekomunikacyjny miałby stanąć na dachu pawilonu przy ul. Miłej. W bezpośrednim sąsiedztwie pawilonu znajdują się domy jednorodzinne. I to nie pojedyncze domostwa, bo teren jest gęsto zabudowany. W pobliżu jest też Orlik, a także duże, nowe przedszkole. - Jest tyle wolnych terenów, oddalonych od domostw. Są kominy, jest hałda. Niech tam stawiają maszt, a nie ludziom pod oknami - bulwersuje się pan Janusz.

Starostwo się nie zgadza, ale wojewoda...

Sprawa budowy stacji bazowej telefonii komórkowej jest skomplikowana. I ciągnie się od kilku lat. Inwestor, czyli spółka P4 (operator sieci Play), stara się w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu Śląskim o pozwolenie na budowę. Dopiero wtedy może ruszyć z budową stacji. Ale do tej pory - ku zadowoleniu mieszkańców - starostwo takiego pozwolenia nie wydało. - Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim już trzykrotnie odmawiało wydania pozwolenia na budowę. Za każdym razem główną przyczyną odmowy był brak tzw. decyzji środowiskowej, która w opinii urzędników Wydziału Administracji Architektoniczno-Budowlanej w przypadku tej konkretnej inwestycji była wymagana - informuje Wojciech Raczkowski, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim.

Analiza była niepełna

Problem w tym, że inwestor nie zgadza z decyzjami starostwa. Uważa, że tzw. decyzja środowiskowa nie jest potrzebna. Za każdym razem składał więc odwołanie od decyzji starostwa do wojewody śląskiego, a ten nakazywał starostwu ponownie rozpatrzyć sprawę. - Rozpatrując wniesione odwołanie wojewoda śląski uchylił zaskarżoną decyzję starosty wodzisławskiego z powodu wadliwości podjętego tą decyzją rozstrzygnięcia. Uznano bowiem, że starosta przedwcześnie orzekł o konieczności uzyskania dla tej inwestycji ostatecznej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, a stwierdzenie to oparł na niepełnej analizie zgromadzonych w trakcie postępowania dowodów - informuje Ksymena Szymczuk-Zawada z biura prasowego wojewody.

Adwokat, walka do końca

Obecnie postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę jest zawieszone do czasu zakończenia postępowania spadkowego po jednej ze stron. Mieszkańcy ul. Miłej żyją jednak w niepewności. Nie chcą dowiedzieć się, że któregoś dnia inwestor dostanie zgodę na budowę stacji. - Składamy protesty i sprzeciwy, mamy już adwokata. Trzymamy się razem i będziemy walczyć do końca - zapowiadają.

Stan budynku

Mieszkańcy znaleźli poparcie u burmistrz Kornelii Newy, która na początku lutego zorganizowała spotkanie w opisywanej sprawie. Mieszkańców wspiera również radny Maciej Poręba, który zwrócił uwagę na wątpliwy stan techniczny pawilonu, na którym inwestor chce ustawić stację. - Najważniejszą kwestią jest fatalny stan eternitowego pokrycia elewacji z boku oraz z tyłu budynku. Elewacja charakteryzuje się licznymi ubytkami i pęknięciami stanowiącymi obiektywne zagrożenie. Szczególnie niebezpieczne są elementy, z których na skutek uszkodzenia ułatwione jest uwalnianie się cieniutkich włókien przenikających do dolnych dróg oddechowych - podkreśla radny Maciej Poręba. Miasto poinformowało Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o znajdującym się na elewacji eternicie i zwróciło się z prośbą o dokonanie kontroli stanu technicznego obiektu.

(mak)