Czwartek, 28 listopada 2024

imieniny: Zdzisława, Lesława, Gościerada

RSS

Nowe Nieboczowy jak choinka na Manhattanie

08.02.2016 06:51 | 0 komentarzy | mak

W nowych Nieboczowach rozbłysło oświetlenie uliczne i parkowe. Po raz pierwszy nowy system został uruchomiony pod koniec stycznia, czyli dopiero po generalnym odbiorze.

Nowe Nieboczowy jak choinka na Manhattanie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Łącznie na terenie nowej wsi jest 157 lamp ulicznych o wysokości 8 metrów oraz 88 lamp parkowych, które są o połowę niższe, bo 4-metrowe. Do ich podłączenia wykorzystano ponad 7 km okablowania. - W przyszłości dojdzie jeszcze oświetlenie rynku, parku oraz boiska. Łącznie będzie więc około 400 lamp - mówi wójt gminy Lubomia, Czesław Burek.

Lampy, które już działają, spowodowały, że nowe Nieboczowy były widoczne z daleka. Wszystko m.in. przez to, że gęstość oświetlenia ulicznego jest naprawdę duża. - W przypadku oświetlenia parkowego lampy ustawione są co 10 metrów. Jak choinka na Manhattanie. Każdy pyta, dlaczego tak gęsto. Sam pytałem o to samo na etapie projektowania. Ale okazuje się, że takie są teraz przepisy. Kiedy buduje się nowe oświetlenie, to musi być zgodnie z obowiązującymi normami - tłumaczy wójt.

Ponieważ od początku było wiadomo, że lamp w nowych Nieboczowach będzie sporo, władze domagały się elektronicznego sterowania oświetleniem, które pozwoli na regulowanie mocy - możliwe jest ustawienie od 25 do 100 proc. mocy. W przypadku 100 proc. mocy gmina będzie płacić za oświetlenie w nowych Nieboczowach 30 tys. zł rocznie. Mniejsza moc to niższe rachunki.

Pierwszego dnia oświetlenie ustawiono na 75 proc. mocy. Okazało się, że to i tak za dużo. - Było zdecydowanie za jasno, wiec na pewno zmniejszymy moc - zapowiada wójt.

(mak)

Ludzie:

Czesław Burek

Czesław Burek

Wójt Gminy Lubomia