Ślązak, mango, daktyl. Awantura w sejmie i oświadczenie sejmiku [FILM]
Radni województwa przyjęli wczoraj oświadczenie dotyczące poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Nastąpiło to kilka dni po gorącej dyskusji w sejmie.
Materiał wideo:
„Polska ma charakter regionalny. Siła naszego państwa bierze się z silnych, dbających o swoją tożsamość kulturową, tradycje i rozwój gospodarczy regionów. Pielęgnowanie tej różnorodności nie stanowi w żadnym wypadku zagrożenia dla Rzeczpospolitej Polskiej. Przeciwnie, podkreślanie odmienności kulturowej, językowej, etnicznej obywateli mieszkających w jej granicach jest fundamentem nowoczesnego - opartego na szacunku i tolerancji - społeczeństwa obywatelskiego”, czytamy w oświadczeniu.
Projekt zmiany ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jest projektem obywatelskim. Przewiduje dopisanie mniejszości śląskiej do obecnej listy. Inicjatorem zmian była Rada Górnośląska skupiająca kilkanaście śląskich organizacji i stowarzyszeń z obszaru województwa. W 2014 roku projekt obywatelski nowelizacji ustawy poparło ok. 140 tys. osób.
Tymczasem w miniony piątek w sejmie odbyła się debata na temat obywatelskiego projektu ustawy o mniejszości śląskiej i śląskim języku regionalnym. Część z posłów bardzo krytycznie wypowiadała się na temat Ślązaków przywołując ich do awokado, mango i marsjan. Część z nich mozna obejrzeć w powyższym materiale filmowym udostępnionym na kanale Ruchu Autonomii Śląska.
Przypomnijmy, w 2011 roku podczas Narodowego Spisu Powszechnego ok. 847 tys. osób złożyło deklarację śląską. W tej liczbie ok. 367 tys. zadeklarowało ją jako jedyną narodowość, 436 tys. jako identyfikację pierwszą, a 411 tys. jako identyfikacje drugą.
(acz)
Komentarze
3 komentarze
zaden nikomu nie zabrania kazdy moze byc kim chce nawet z faceta mozna zrobic kobiete :)Działacze RAŚ po wsparcie w Strasburgu. Jeden z separatystów sugerował w trakcie debaty, że rząd PiS prześladuje Ślązaków.Wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim poświęcona sprawom polskim przyniosła jeden dość zaskakujący, ale i niepokojący aspekt. Oto w trakcie dyskusji o polskiej demokracji i ustawach nowego Sejmu dot. Trybunału Konstytucyjnego i mediów publicznych, na sali poruszono kwestię… autonomii Śląska.Chodzi o działaczy Sojuszu Wolnych Demokratów, którzy rozdawali w Strasburgu ulotki poświęcone Ślązakom przygotowane przez Ruch Autonomii Śląska. Przedstawicieli okazujących „solidarność” z mieszkańcami Śląska wspierał poseł Marek Plura z Platformy Obywatelskiej.
O reakcji polityka PO czytamy w serwisie „Dziennika Zachodniego”. Plura przekonywał, że „władze polskie od wielu lat nie realizują zaleceń Rady Europy, wzywającej je do podjęcia dialogu ze Ślązakami”. a to ciekawe pamietamy tasmy prawdy co Bienkowska mowila Rząd miał w dupie całe górnictwo przez 7 lat". Bieńkowska demaskuje stopień pogardy Platformy dla własnego kraju!Mówię ci, żenada z tym całym górnictwem i z tą gospodarką, po prostu takie zaniedbania... Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w dupie miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło." - słyszymy w ujawnionej przez tygodnik "Do Rzeczy" rozmowie Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem.
Szanowni Państwo. Oczywistą oczywistością (jak rzekł klasyk) jest, że narodowość śląska istnieje.
Prawie milion osób podczas spis powszechnego wpisało ją w rubryce narodowość. To wystarczy.
Państwo czeskie taką narodowość uznaje. Polska też kiedyś uzna. Poseł Pisu niejaki Pięta mówi,
że Korfanty strzelałby do Ślązaków. Jakoś mi się nie wydaje.
A tak nawiasem Korfanty był więziony przez ludzi sanacji, ludzi, których ideologicznym spadkobiercą jest Pis i ten Pięta.
I słusznie mówią na tym filmie, są Polacy, nie Ślązacy. Po co te głupie podziały.