WOŚP w Pszowie: sala pękała w szwach
Zaangażowanie 106 wolontariuszy i hojność mieszkańców Pszowa złożyły się na fantastyczny wynik - udało się zebrać dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ponad 29,31 tys. zł.
Pszowski finał WOŚP odbywał się w Miejskim Ośrodku Kultury i miał charakter śląskiej biesiady. Przyszło mnóstwo osób. Na scenie wystąpili Leszek Filec z zespołem oraz Duo Fenix Dwa Fyniki. Póżniej zagrala orkiestra dęta KWK Anna.
Za najwyższą kwotę, bo 800 zł, wylicytowane zostało złote serduszko. Koszulka WOŚP osiągnęła kwotę 500 zł. Było dużo gadżetów WOŚP, strój kucharski Remigiusza Rączki, torty, kupony zniżkowe na prawo jazdy, przejażdżka z grupą motocyklową Hanysy czy rękawice bokserskie Szymona Skorupy. - Cieszymy się z tegorocznego wyniku. Mieliśmy nadzieje, że medialna dyskusja około WOŚP zmobilizuje wielu ludzi, którzy wierzą w tę ideę i zachęci do jeszcze większej ofiarności. Pokazaliśmy, że jesteśmy hojnym narodem - mówi szef sztabu WOŚP w Pszowie, Marcin Grzenia.