Daria Zygmuntowicz. Kobieta, która została spawaczem
Okazuje się, że kobieta może sprawdzać się w zawodzie spawacza nie gorzej niż mężczyźni. Świadczy o tym praca 23-letniej Darii Zygmuntowicz, która trzy miesiące temu dołączyła do załogi spawaczy w RAFAKO S.A.
Daria Zygmuntowicz o możliwościach uzyskania kwalifikacji spawalniczych dowiedziała się przypadkiem, słuchając radia. Nie zastanawiając się długo, udała się do Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu, dokonując wszelkich formalności i rozpoczęła kurs w Ośrodku Szkolenia Zawodowego RAFAKO.
– Początki były trudne, nawet bardzo trudne. Grupa składająca się z samych mężczyzn nie do końca wierzyła, że uda mi się ukończyć kurs. Ale miałam dobrego nauczyciela, a zarazem motywatora. Pan Jan Zdziebczok, kierownik OSZ potrafił wszystko bardzo dobrze wyjaśnić. Do tego tak ciekawie opowiadał o tym zawodzie, że z dnia na dzień nabierałam przekonania, że to jest zajęcie, którym chcę się w życiu zajmować – przyznaje Daria Zygmuntowicz, kobieta spawacz w RAFAKO S.A.
Rozpoczynając pracę na wydziale, Daria nie miała lekko. – Pamiętam te spojrzenia, skrywane uśmiechy i dziwne komentarze. Mężczyźni nie dowierzali, że potrafię posługiwać się spawarką – mówi Daria. Z przyrządami służącymi do spawania kobieta poradziła sobie znakomicie. Jej pierwsze samodzielne spawy, zdaniem przełożonych, wychodziły lepiej niż niektórym mężczyznom pracującym w tym zawodzie od ponad 5 lat. Daria szybko przyzwyczaiła się do hałasu na hali i specyficznego zapachu przy spawaniu konstrukcji. Jak często podkreśla, nie przeszkadzają jej brudne od stali ręce, bo przecież ma wodę i może się umyć. Mimo że w pracy zakłada służbowy uniform i wtapia się w męską załogę, to po pracy lubi wyglądać kobieco. – Jak każda kobieta uwielbiam buty na obcasie, ładnie się ubrać, maluję paznokcie. Praca, którą wykonuję wcale nie przeszkadza mi dobrze wyglądać – przekonuje Daria Zygmuntowicz.
Zawód spawacza, jak każdy inny, ma cienie i blaski, ale zdaniem Darii do wszystkiego można się przyzwyczaić. – Nie rozumiem dlaczego wciąż tak mało kobiet decyduje się na wykonywanie tego zawodu. To naprawdę nie jest bardzo ciężka praca. Wystarczy trochę precyzji, skupienia oraz odwagi – przekonuje spawaczka, która już myśli o podniesieniu swoich kwalifikacji o spawanie metodami MAG i Elektrodą 111.
Justyna Korzeniak
Historia zatacza koło
Daria Zygmuntowicz nie jest pierwszą kobietą pracującą na wydziale produkcyjnym w RAFAKO S.A. W latach 60 – 70 XX wieku, kiedy RAFAKO, a dokładnie Raciborska Fabryka Kotłów, dopiero rozwijało swoją działalność, na porządku dziennym była praca kobiet w warsztacie. Panie obsługiwały tam głównie tokarki i suwnice. Jednak pod koniec ubiegłego stulecia zawody te, jak i wiele innych, stały się głównie męską domeną. Obecnie historia zatacza koło i znowu mieszają się męskie zawody z żeńskimi. Spółka nadal otwarta jest na zatrudnianie kobiet w zawodzie spawacza.
Najnowsze komentarze