Zespół jednym głosem w sprawie muszli - jest stanowisko
Powołany przez prezydenta Wodzisławia Śl. Mieczysława Kiecę zespół wypracował już stanowisko dotyczące muszli koncertowej w Parku Miejskim. I choć zespół składał się z przedstawicieli różnych środowisk, wszyscy jego członkowie poparli stanowisko i złożyli podpisy pod protokołem końcowym.
Zespół uważa, że należy zlecić rozbiórkę obecnej muszli koncertowej. Następnie nalezy przygotować koncepcję uzwględniającą wyznaczone i urządzone stałe miejsce o równej nawierzchni przeznaczone do występowania, ustawiania mobilnej sceny lub innych instalacji służących działalności artystyczno-kulturalnej, wyposażone w odpowiednie rozdzielone przyłącze elektryczne, z zaplanowanym miejscem dla widzów, w tym tańczących przed sceną. Zespół proponuje też rozważyć przesunięcie miejsca występów w kierunku południowym. Rzut oka na mapę pozwala wysnuć wniosek, że byłoby to odsunięcie w kierunku Galerii Karuzela.
Zespół przewiduje możliwość zabudowy miejsca obiektem stałym kubaturowym z fundamentem. Jego projekt powinien być wpisany w kompleksowy plan rewitalizacji zespołu pałacowo-parkowego.
Ogólnie zespół stoi na stanowisku, że teren powinien być zielony, zadbany i spełniać funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe parku.
Co w związku z tym zespół proponuje? Nasadzić nowe drzewa i krzewy, uwzględnić zieleń w pasie oddzielającynm park od galerii i prywatnych posesji i zamontować słupki uniemożliwiające wjazd na teren parku poza pojazdami z obsługi parku czy wydarzeń kulturalno-społecznych.
Zespół proponuje też w miarę możliwości zabezpieczenie pieniędzy na ten cen w budżecie Wodzisławia na 2016 r.
O muszli, jej stanie, mówi się w Wodzisławiu Śląskim od lat. Były zbierane podpisy w obronie muszli i za jej rozbiórką. Dyskusje toczyły się też w mediach społecznościowych. Grupa osób groziła nawet zorganizowaniem referendum, gdyby władze Wodzisławia Śl. zdecydowały się koncertowy obiekt zlikwidować nie stawiając w zamian nowego. Stąd decyzją władz miasta od sierpnia tego roku organizowane były spotkania, konsultacje z mieszkańcami. - Temat jest trudny i zdecydowanie wart dialogu. Dlatego też latem podjąłem decyzję o szerokich konsultacjach. Mamy za sobą wiele dyskusji, nieraz burzliwych, ale wiem, że są one konieczne do wypracowania jak najlepszego rozwiązania – mówi Mieczysław Kieca. Prezydent jeszcze w sierpniu spotkał się z przedstawicielami dzielnicy Stare Miasto i rozmawiał z osobami odpowiedzialnymi za tworzenie kultury w mieście. 25 sierpnia natomiast odbyło się spotkanie otwarte w Urzędzie Miasta, w dużo większym gronie. Na zaproszenie prezydenta Mieczysława Kiecy swoją obecnością odpowiedziało wielu wodzisławian.
Praca zespołu
- Po sierpniowych rozmowach można było wnioskować, że większość z nas jest zgodna co do tego, że park powinien zachować swoją rekreacyjną funkcję. Wiele osób było również zgodnych, by nadal o tym miejscu rozmawiać z uwzględnieniem uwag ludzi tworzących w naszym mieście szeroko pojętą kulturę – mówi Mieczysław Kieca. – Jednym z wniosków ze spotkania z mieszkańcami było powołanie zespołu, którego zadaniem jest pochylenie się nad dotychczas zebranymi opiniami i uwagami mieszkańców. Uwagi takie mógł przekazać każdy i dziękuję za każdy głos – dodaje prezydent. Do połowy października każdy zainteresowany przyszłością muszli mieszkaniec miasta mógł złożyć swoją koncepcję i podzielić się pomysłami. W tym czasie do prezydenta wpłynęły cztery dokumenty. Wiele komentarzy pojawiło się mediach elektronicznych. W drugiej połowie minionego miesiąca prace rozpoczął wspomniany zespół. Prezydent powołał do niego: radnych z dzielnicy Stare Miasto: Izabelę Kalinowską, Mariana Plewnię oraz Romana Juzka, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej Ewę Wrożynę-Chałupską, dyrektora Wodzisławskiego Centrum Kultury Krzysztofa Jarocha, naczelnik Wydziału Edukacji Ludwikę Kłosińską, naczelnika Wydziału Inwestycji, Architektury i Geodezji Winicjusza Kuleja oraz kierownik działu zieleni w Służbach Komunalnych Miasta Sabinę Wuwer. Przewodniczącą zespołu jednogłośnie została wybrana Ewa Wrożyna Chałupska.
Cztery koncepcje
Zespół w pierwszej kolejności przeanalizował wszystkie złożone koncepcje, opinie i uwagi zgłoszone przez mieszkańców naszego miasta. Członkowie zespołu pracowali intensywnie przez cały listopad. Spotykali się co kilka dni. W tym czasie zespół gościł Rafała Karwota, lidera zespołu Tabu i współorganizatora festiwalu Najcieplejsze Miejsce Na Ziemi, Bartosza Majorka, przedstawiciela Śląskiego Konserwatora Zabytków, który od kilku lat sprawuje opiekę konserwatorską nad Parkiem Miejskim, Justynę Kubalę-Grześ, naczelnik Wydziału Funduszy Zewnętrznych oraz Rafała Szłyka, studenta architektury, który omówił swoją wizję miejsca zajmowanego obecnie przez muszlę koncertową. Członkowie zebrali opinie z rad dzielnic, wszystkich szkół na terenie miasta oraz przedstawicieli środowisk kulturotwórczych. Jeszcze 28 listopada rano planowane było spotkanie z młodzieżą w sprawie muszli. Okazało się jednak niewypałem, ponieważ przybyły na nie tylko dwie dorosłe osoby.
Wspólne stanowisko
Zespół zakończył prace 30 listopada podjęciem jednogłośnego stanowiska. - Prowadzone przez nas rozmowy nie były łatwe. Są jednak one bardzo ważnym dla nas doświadczeniem, które pokazuje, że dzięki podejmowaniu dialogu możemy osiągać prawdziwe porozumienie – podsumowała pracę zespołu jego przewodnicząca Ewa Wrożyna-Chałupska. - Udało się wypracować wspólne stanowisko. Nie zamyka ono całej sprawy, ale nakreśla kierunki, w jakich powinniśmy pójść. Mam nadzieję, zadowoli ono znaczną część społeczeństwa – mówi radny Marian Plewnia. - Musimy mieć świadomość, że należy zrobić wszystko, żeby pozyskać środki zewnętrzne na rewitalizację całego parku. Bo tak właśnie na tę sprawę powinniśmy patrzeć – dodaje radny. O porozumieniu mówi również Izabela Kalinowska. - Traktuję to stanowisko jako konsensus. Nasze postrzeganie tematu ewoluowało w trakcie odbywanych spotkań. Działo się tak zwłaszcza poprzez spotkania ze specjalistami z różnych dziedzin i zdobywanie nowych opinii. - Zdajemy sobie sprawę, że w społeczeństwie mamy dwie grupy. Część wodzisławian jest za uporządkowaniem tego terenu, stworzeniem estetycznego miejsca, w którym nadal będzie można organizować wydarzenia kulturalne. Część z kolei jest przywiązana do widoku starej muszli. Wiemy, że nie jesteśmy w stanie zadowolić wszystkich. Mam jednak nadzieję, że większość z nas przyjmie ewentualne zmiany jako zapowiedź rewitalizacji tej części miasta – mówi radny Roman Juzek.
Komentarz prezydenta
- Jestem bardzo wdzięczny wszystkim członkom zespołu. Wzięli oni na siebie niełatwe i czasochłonne zadanie. Obserwowałem ich pracę i wiem, że poświęcili dużo czasu i uwagi, by wszechstronnie podejść do omawianego tematu. Otrzymałem wspólne stanowisko. Cieszę się, że osiągnięto porozumienie. Pokazuje nam to, że trudne sprawy należy rozwiązywać w drodze dialogu. Nie obyło się oczywiście bez emocji, ale to tylko obrazuje jak ważna jest dla nas wszystkich kwestia ulepszania wspólnej przestrzeni. Ufam, że stanowisko rekomendowane przez zespół przyjmą również radni Rady Miejskiej. Czekamy teraz na decyzję administracyjną Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który prowadzi sprawę naszej muszli. To po jej otrzymaniu będziemy mogli mówić o podejmowaniu konkretnych decyzji. Dzięki pracy zespołu mamy jednak wyraźnie nakreślony kierunek działań. Wiemy, że ta przestrzeń musi być miejscem zielonym, zadbanym i przyjaznym całej rodzinie. Musimy urządzić tam miejsce, w którym będzie możliwa szeroka animacja życia kulturalnego. Wierzę, że dzięki podjęciu rozmów i niełatwych decyzji osiągniemy wspólny sukces. Będzie nim kolejne w mieście miejsce, z którego będziemy mogli czuć się dumni – podsumowuje Mieczysław Kieca.
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.