Czwartek, 7 listopada 2024

imieniny: Antoniego, Ernesta, Achillesa

RSS

Prokurator: Proboszcz z Wojnowic wykorzystał seksualnie upośledzoną nastolatkę

17.11.2015 10:30 | 6 komentarzy | acz

W Wielki Czwartek ksiądz Krzysztof wszedł na ambonę i rzekł: – Wszyscy jesteście grzesznikami, ale największym jestem ja. Trzy tygodnie później biskup zabrał go z Wojnowic. Za seks z upośledzoną dziewczynką grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Prokurator: Proboszcz z Wojnowic wykorzystał seksualnie upośledzoną nastolatkę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

– A gdyby to zrobił twojej córce, też trzymałbyś kwiaty? – rzucił parafianin do parafianina, podczas uroczystego pożegnania ks. Krzysztofa. Wojnowice są podzielone do dziś. Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego niewielka. Raptem tysiąc dusz. Emocje za to ogromne. – Zobaczycie, będzie jeszcze z tego smród – groził palcem członek jednej z rodzin, która przestała chodzić do kościoła w Wojnowicach. On i jeszcze kilka obrazili się na proboszcza. Kiedy na wojnowickiej wieży dzwon wzywał na mszę, kolumna aut pędziła do sąsiedniej parafii. I tak co niedzielę, aż kuria odwołała proboszcza. – Oficjalnie z powodów zdrowotnych, ale coraz więcej ludzi zaczęło podejrzewać, że coś jest na rzeczy. Zresztą proboszcz od stycznia dawał nam sygnały. Mówił o szatanie, który jest wśród nas.

Gdzie teraz jest ksiądz Krzysztof? Odnajdujemy go w innej parafii na Opolszczyźnie. Większa niż ta w Wojnowicach. Jest tu rezydentem, zajmuje skromny pokój na piętrze. Nadal nosi sutannę. Rezydentura oznacza jednak, że formalnie nie sprawuje żadnej funkcji. Pogodna twarz, okrągła sylwetka, budzi sympatię. – Nie mogę się wypowiadać na temat sprawy. Mam zakaz – rozkłada ręce kiedy nasz dziennikarz odwiedza go na Opolszczyźnie. Nie wyjaśnia, kto nałożył ten zakaz, jednak wyraźnie ubolewa, że nie może się bronić. Daje do zrozumienia, że nadal się nie przyznaje. – Nie wiem czy ktokolwiek w kurii się wypowie, oni też mają zakaz – kiwa głową zamykając drzwi.

Adrian Czarnota

Powyżej niewielki fragment tekstu. O sprawie piszemy obszernie w aktualnym wydaniu Nowin Raciborskich z dnia 17 listopada 2015 - wersję elektroniczną można kupić TUTAJ