Nowy asfalt, potem stary i znów nowy - tak remontują drogę w Pszowie
Dlaczego nie wyremontowano ul. Traugutta do skrzyżowania, tylko pozostawiono uszkodzony fragment - pytają pszowscy radni.
Kolejny fragment ul. Traugutta w Pszowie został wyremontowany - od dworca autobusowego w kierunku skrzyżowania z drogą wojewódzką 933, czyli z ulicą Pszowską. Radni zastanawiają się jednak, dlaczego pominięto kilkudziesięciometrowy odcinek do samego skrzyżowania. Te same pytania mogą zadawać sobie inni mieszkańcy. - W tej chwili remont kończy się w najgorszym miejscu. Tam, gdzie są największe uszkodzenia, asfalt nie został wymieniony - mówił podczas październikowej sesji wiceprzewodniczący Piotr Kowol. Wtórował mu radny Paweł Kołodziej. - Przeszedłem się tamtędy. Wystarczyłoby 20 metrów więcej - stwierdził.
Okazuje się jednak, że sprawa nie jest taka prosta. Problem dotyczy różnych zarządców dróg. O ile sama ul. Traugutta jest drogą powiatową, tak za fragment przy skrzyżowaniu odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach i tylko on może zlecić remont w tamtym miejscu. - Zakres remontu ul. Traugutta w Pszowie został uzgodniony z władzami miasta i w takim kształcie został wykonany. Odcinek, na którym nie została wymieniona nawierzchnia, nie może zostać zmodernizowany przez powiat, ponieważ zgodnie z przepisami za stan drogi znajdującej się w rejonie skrzyżowania dróg różnych kategorii odpowiada zarządca drogi kategorii wyższej. W tym przypadku jest to Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. To więc ta instytucja odpowiada za naprawę nawierzchni jezdni na skrzyżowaniu oraz na wlocie ul. Traugutta do ul. Pszowskiej, w tym na prawo i lewoskręcie - wyjaśnia Wojciech Raczkowski, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl.
W sprawie pozostawionego odcinka Pszów wystąpił więc do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach o wykonanie remontu rejonu skrzyżowania ul. Pszowskiej i ul. Traugutta. - Rozmawialiśmy z ZDW, czy w ramach oszczędności, jakie mogą się u nich pojawić, zrealizowaliby remont drogi do samego skrzyżowania. Wysłaliśmy już odpowiednie pismo. Czekamy na odpowiedź i na wizję lokalną - mówi burmistrz Pszowa, Katarzyna Sawicka-Mucha.
(mak)
Komentarze
3 komentarze
To się nazywa socjalizm, czyli biurokracja.
Głupota i chamstwo się szerzy
No i wszystko jasne - tu powiat tam województwo a ja się pytam gdzie są władze miasta ?Czy na etapie projektowania remontu drogi władze miasta nie miały wglądu do projektu ? nie było wiadomo jaki odcinek drogi zostanie wyremontowany ? Jednym słowem bałagan ,jak można było dopuścić do takiej sytuacji? Pszów staje się pośmiewiskiem regionu. Władze Pszowa są gospodarzem czy administratorem ? Przypomnę tylko słowa pani burmistrz z wywiadu udzielonego Nowinom w trakcie kampanii wyborczej :
"– Dlaczego warto głosować na panią a nie na Marka Hawla?
– W związku z wykonywaną przeze mnie pracą mam doświadczenie w prowadzeniu inwestycji, nawet kilkumilionowych. Uważam, że miasto potrzebuje zmian, świeżego spojrzenia."
Jeśli tak mają wyglądać inwestycje w Pszowie i nadzór nad nimi , to nic dobrego z tego nie będzie.