Tablice świetlne, nowe autobusy - ofensywa MZK
Do końca listopada potrwa montaż tablic świetlnych na przystankach MZK. Urządzeń będzie 205.
Tablice informacyjne są częścią projektu dotyczącego elektronicznej obsługi pasażerów. Instalacja pierwszej setki ruszyła kilka miesięcy temu. Obecnie trwa montowanie 105 kolejnych. Przedstawiciel firmy odpowiedzialnej za wykonanie zadania przekonuje, że wszystkie tablice pojawią się do końca listopada.
Obecnie na tablicach wyświetlany jest rozkład jazdy, wraz z aktualnym czasem dotarcia konkretnego autobusu na przystanek. Znajduje się na nich także herb gminy, na terenie której są instalowane, zegar oraz aktualne informacje ważne dla pasażerów. Od najbliższego poniedziałku na tablicach pojawią się imiona solenizantów, data oraz informacja o długości dnia.
Projekt pod nazwą "Wsparcie obsługi i bezpieczeństwa pasażerów MZK Jastrzębie innowacyjnymi systemami informatycznymi" to także czytniki e-kart, monitoring (urządzenia zainstalowano w 130 autobusach), 140 punktów doładowań i serwer systemu. Koszt całości to ponad 14 mln zł, w tym blisko 12 mln zł stanowi dotacja unijna. - Istniały obawy, że wprowadzenie biletów elektronicznych spowoduje mniejsze zainteresowanie ich kupnem. Okazało się jednak, że tak nie jest. Do tej pory wydaliśmy ponad 45 tys. kart elektronicznych i systematycznie dokupujemy kolejne - mówi Benedykt Lanuszny, dyrektor Biura MZK.
Dodajmy, że pod koniec października MZK zaprezentował nowe autobusy, które od stycznia będą kursować głównie po drogach Jastrzębia, ale też na trasach Jastrzębie-Zebrzydowice, Jastrzębie-Pawłowice Śląskie, Jastrzębie - Mszana. Nowe pojazdy to propozycja firmy Warbus, głównego wykonawcy kontraktu zawartego z MZK na obsługę miasta Jastrzębie-Zdrój. Autobus Scania Citywide o długości 12 metrów jest produkowany w Słupsku. Należy do najnowocześniejszych autobusów miejskich na świecie. Napędzany jest ekologicznym silnikiem EURO-6, posiada niską podłogę we wszystkich wejściach, wzmocnioną konstrukcję zapewniającą większe bezpieczeństwo pasażerów, a także najnowsze rozwiązania w zakresie wentylacji, ogrzewania i klimatyzacji. - Co ważne, warunki pod tym względem są identyczne zarówno dla kierowcy jak i dla pasażerów. Jeśli kierowca nie włączy klimatyzacji sam również będzie się męczył. Nie ma możliwości regulacji odrębnej - wyjaśnia Eugeniusz Szymanik, pełnomocnik zarządu firmy Warbus. Dodaje ponadto, że w przeciwieństwie do większości autobusów miejskich, drzwi w Scanii Citywide otwierają się na zewnątrz. Po zamknięciu są natomiast bardzo szczelne.
Jak mówi, Kazimierz Kulig, prezes zarządu Warbus Sp z.o.o, w przyszłym roku w Jastrzębiu pojawi się kilkadziesiąt tego typu pojazdów, które będą jeździć pod szyldem MZK. - Dokładnej liczby nie jestem w stanie określić. Myślę, że maksymalnie mówimy o 50 autobusach - dodaje prezes.
Komentarze
3 komentarze
Tutaj nie ma się z czego cieszyć! Te nowe autobusy to zabójstwo na jastrzębskim PKM-ie.Za co chwalicie MZK? Za to, że ubiło swój własny PKM? To są partacze, a nie organizatorzy komunikacji! Chwalicie za stada i latami nie zmieniane rozkłady? Za dopuszczanie do ruchu w ramach MZK kartoflobusów? Ubicie linii E-3, która z linii samofinansującej zmieniła się w nierentowną? Lanuszny, Baradziej i Wawrzyczek będą się za to w piekle smażyć na największym ogniu! Jedyne co zrobili na plus, to to, że zatrudnili "jelenia", który jasno wyklaruje ich pokrętną logikę sierotom(gminom), które za to dziadostwo bulą słone miliony.
może MZK dorośnie i umożliwi wydawanie ekart w punktach doładowań, bo dymanie bo jastrzębia by mieć kartę na już jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. poza tym MZK ma świetną lukę w systemie, dzięki której przejazdy są tańsze :) dla jednych to z pewnością cwaniactwo, dla innych umiejętność korzystania z tego co jest dostępne.
To nie jest żadna ofensywa tylko gonitwa za innymi... Bez kluczowych rozwiązań typu: integracji MZK z innymi przewoźnikami, zwiększaniem częstotliwości kursowania, poprawą funkcjonalności wielu linii, nowych połączeniach, nowych przystankach, rozkładami cyklicznymi - nie ma co mówić o jakiejkolwiek poprawie komunikacji w regionie. Zawsze będę podkreślał, że za miernotę komunikacji i MZK odpowiadają samorządowcy, którzy na to przez lata pozwalali!