Sobota, 28 grudnia 2024

imieniny: Teofili, Godzisława, Antoniego

RSS

To dopiero kariera! Zaczynał jako tokarz, dziś jest dyrektorem w RAFAKO

04.11.2015 13:13 | 0 komentarzy | ż

Grzegorz Brożek małymi krokami piął się po szczeblach edukacji oraz kariery. Swoją zawodową drogę rozpoczął jako tokarz w Fabryce Palenisk Mechanicznych w Mikołowie. Z biegiem lat powierzano mu coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska, w tym kierownicze. Od lipca br. jest Dyrektorem Wytwórni Kotłów w RAFAKO S.A. Prywatnie amator jazdy na rolkach i nartach. Ponadto regularnie ćwiczy w siłowni.

To dopiero kariera! Zaczynał jako tokarz, dziś jest dyrektorem w RAFAKO
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Grzegorz Brożek pracę w RAFAKO S.A., a konkretnie w Zakładzie Elektrofiltrów w Pszczynie rozpoczął w lutym 2009 roku. Posiadając duże doświadczenie z poprzednich zakładów oraz obowiązków, jakie tam pełnił, powierzono mu funkcję dyrektora biura technicznego. – Kiedy przyjęto mnie do pracy w pszczyńskim oddziale RAFAKO, był to czas, kiedy budowano nowy wydział – Zakład Elektrofiltrów w Pszczynie. Firma się powiększała. Nie była już tylko biurem projektowym, ale miała własną produkcję. Moim zadaniem było również pokierowanie tą właśnie produkcją – opowiada Grzegorz Brożek, Dyrektor Wytwórni Kotłów w RAFAKO S.A.

Przez 6 lat pan Grzegorz zarządzał blisko 100 osobowym zespołem. Jednak w połowie bieżącego roku Zarząd RAFAKO S.A. postanowił powierzyć mu nowe obowiązki. Od lipca Grzegorz Brożek został przeniesiony do głównej siedzibie firmy, w Raciborzu. Teraz dowodzi pracą blisko tysiąca osób. – Nie ukrywam, że jest to dla mnie duże wyzwanie, ale tak naprawdę liczba osób w zespole, którym się kieruje nie ma większego znaczenia. Dla mnie najważniejsze jest, aby grupa była zgrana i odpowiednio dobrana pod względem kwalifikacji. Lubię mieć jasno wytyczone cele, bo to one są miernikiem sukcesu – podkreśla Dyrektor Wytwórni Kotłów w RAFAKO S.A.  Sam przyznaje, że niecałe 3 miesiące, to jeszcze za krótki czas, aby dobrze poznać zespół, z którym będzie pracował. – Przez cały czas jeszcze się klimatyzuję oraz uczę nowych zagadnień związanych z moim aktualnym stanowiskiem. Jestem też w stałych rozjazdach, pomiędzy Raciborzem, a Wyrami, ponieważ kieruję również tamtejszą 90- osobową grupą produkcyjną – dodaje G. Brożek.

Jednak zanim pan Grzegorz objął funkcje kierownicze przeszedł długą drogę zawodową. Po szkole zawodowej, zdobył uprawnienia tokarza i przyjęto go do pracy produkcyjnej w FPM Mikołów. W międzyczasie ukończył studia na Politechnice śląskiej w Gliwicach z tytułem inżynier spawalnik, uzyskał tytuł EWE (europejski inżynier spawalnik) i przez kilka lat pracował w tym zawodzie. Przez cały czas kontynuował edukację, a w pracy otrzymywał kolejne awanse. – Stanowisko, jakie obecnie mi powierzono, jest dla mnie ogromnym wyróżnienie, ale zdaję sobie sprawę, że nie jest one dożywotnie – przekonuje Grzegorz Brożek.

Nowy szef produkcji kotłów w raciborskiej Spółce jest człowiekiem, który mocno stąpa po ziemi, jasno wyznacza sobie cele i skrupulatnie do nich dąży. Tymi zasadami kieruje się nie tylko w pracy zawodowej, ale i w życiu prywatnym. Mimo że dużo pracuje, stale jest w rozjazdach, potrafi znaleźć czas na odpoczynek i ulubione sporty. Regularnie ćwiczy w siłowni, latem jeździ na rolkach, a zimą na nartach. Mówi, że lubi się zdrowo zmęczyć, bo tylko tak można zachować równowagę i nabrać energii do nowych wyzwań.

źródło: RAFAKO