Słodownia na Zamku może być centrum usług wszelakich
Schronisko dla młodzieży, centrum konferencyjne albo placówka wielofunkcyjna - taką przyszłość dla starej słodowni widzą starosta Winiarski z zastępcą Kurpisem. Wariant hotelowy jest najmniej prawdopodobny.
Powiat szuka pieniędzy na kosztowny remont obiektu przy swoim sztandarowym zabytku. Środki są w funduszach unijnych na współpracę polsko-czeską na pograniczu. Chciano je początkowo wydatkować na przenosiny MDK na Zamek Piastowski. Pomysł byłego starosty Adama Hajduka popadł w niełaskę u nowych włodarzy powiatu.
Przyszłość MDK, podobnie jak MOS-u ma wyjaśnić się w grudniu. Starosta Ryszard Winiarski nie kryje, że chce by na barkach powiatu było jak najmniej obciążeń w utrzymywaniu budynków i instytucji. Podział wydatków na MDK i MOS jest konsultowany z samorządem Raciborza.
Remont słodowni ma ją zmienić w miejsce organizacji np. konferencji jak i wesel czy imprez okolicznościowych. Urządzenie miejsc noclegowych także wchodzi w grę. Obiekt daje możliwość stworzenia tam wielkiej sali widowiskowej, której obecnie starostwo nie posiada. - Na razie to luźne idee, jesteśmy w fazie wstępnych koncepcji na ten temat - mówił dziś mediom na posesyjnej konferencji prasowej wicestarosta raciborski Marek Kurpis. Starosta Winiarski dodał, że priorytetem remontowym na Zamku jest obecnie dokończenie prac renowacyjnych w kaplicy.
Ludzie:
Marek Kurpis
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Ryszard Winiarski
Starosta Raciborski