Winiarski: z drogą Racibórz - Pszczyna jest niesamowity problem
Radny Dawid Wacławczyk poprosił starostę Winiarskiego o relację ze spotkania w Zarządzie Dróg Wojewódzkich gdzie miano poruszyć temat budowy Regionalnej Drogi Racibórz-Pszczyna. Doszły doń słuchy, że inwestycja napotyka trudności w fazie projektowania.
- Nie mogę wszystkiego mowić radnym bo o co pytaliby w interpelacjach? Nowiny prowadzą ranking interpelacji i każdy radny chce w nim zaistnieć - tłumaczył starosta odpowiadając na prośbę Wacławczyka. Zaraz dodał, że to żart.
Starosta Ryszard Winiarski przyznał, że z inwestycją jest „niesamowity problem, problem finansowy". Wg informacji jakie posiada koszt budowy wraz z wykupem ziem pod RDRP wyniesie ok. 1,2 mld zł. Sama droga pochłonie 850 mln zł. Włodarz powiatu stwierdził, że tych pieniędzy nie ma. - Ani wojewoda (zapewne chodziło o marszałka - red.) ani żaden program nie ma takich środków - oznajmił Winiarski przed radą powiatu. Dodał, że do rozmów o sfinansowaniu projektu będzie można wrócić w 2018 r. Wyjawił też, że wiele zależy od tego ile dotacji unijnych wchłoną inwestycje kolejowe. Z tego co zostałoby z wydatków na kolej można byłoby budować RDRP.
Na dziś - wg starosty - w Katowicach jest zarezerwowane 400 mln zł na tę inwestycję. - Jest jakaś nadzieja, że pieniądze na tę drogę się pokażą - stwierdził Winiarski. Dodał, że nie ma gwarancji, że RDRP będzie dwupasmówką. - Prawdopodobnie poszerzona jednopasmowa i to będzie i tak duży sukces - wyjawił na sesji.
Winiarski zapewnił, że prace nad projektem inwestycji postępują zgodnie z planem. Dodał też, że informacja o planowanym remoncie drogi wojewódzkiej 935 (Rybnicka w Raciborzu) nie ma związku z RDRP, bo to odrębne przedsięwzięcie.