Dutkiewicz: odróbmy lekcję z wiatrakami

Na słowa starosty Winiarskiego, który poinformował o planowanej budowie 61 turbin w powiecie i podkreślił, że jego urzędnicy postąpili zgodnie z prawem wydając stosowne zezwolenia, radna Katarzyna Dutkiewicz oznajmiła, że jest jej przykro. - Bo z tych słów wynika, że nikt nie chce odrobić tej lekcji. Zabrakło w Wojnowicach klimatu społecznego, zabrakło informacji i zostało rozżalenie ludzi. Bo nikt nie poddawał tam pod wątpliwość, że prawo mogło zostać złamane - mówiła staroście radna Prawa i Sprawiedliwości.

Dutkiewicz stwierdziła, że ani ona ani z pewnością nikt z radnych nie chciałby mieszkać w odległości 500 m od wielkiego wiatraka. - Spójrzmy na to po ludzku i odróbmy tę lekcję na przyszłość. Takie inwestycje należy gruntownie przygotować i rozmawiać z ludźmi - powiedziała.

Głos zabrał też przewodniczący rady Adam Wajda. Nie negował prawa ludzi do dyskutowania. Kwestią ocenną nazwał sposób przygotowania inwestycji. - Zostawmy to w gestii krzanowickiego samorządu - prosił. Przypomniał, że Powiat Raciborski nie jest organem nadzorczym względem gminy. - Musimy się szanować i nie mamy chęci wtrącania się w ich sprawy - dodał.

Wajda przypomniał jakie niepokoje społeczne towarzyszyły stawianiu masztów telefonii komórkowej, które od lat stoją i nie wywołują już emocji. Skomentował to radny Dominik Konieczny (PiS) uznając, że pod względem uciążliwości jakie niesie za sobą budowa farmy wiatrowej nie można porównywać jej z masztami telefonii.