Skromna nauczycielka bierze historię pod pióro
Jeśli w gminie i mieście Czerwionka-Leszczyny ktoś interesuje się lokalną historią, musiał natknąć się na publikację Anny Gudzik z Przegędzy. Jedną lub kilka z wielu publikacji. Skromna nauczycielka od lat zajmuje się zgłębianiem lokalnej historii i przelewaniem jej na papier.
Anna Gudzik swoją przygodę z piórem rozpoczęła tuż po maturze, kiedy rozpoczęła współpracę z lokalnym miesięcznikiem „Kurier”. Potem przez jakiś czas były jeszcze knurowski „Przegląd Lokalny”, gorzyckie „U Nas”, czy też „Tygodnik Rybnicki”. Jej obiektem zainteresowań od zawsze był region i jego historia. Pracę magisterską napisała o lokalnym działaczu Janie Szule z Przegędzy. Już od 20 lat pracuje w oświacie, obecnie jako nauczycielka historii i języka polskiego w Zespole Szkół nr 3 w Czerwionce, w otoczeniu osiedla familoków. Takie miejsce zdecydowanie sprzyja nowym pomysłom. Anna Gudzik jest autorką wielu publikacji, m.in. monografii Przegędzy, Czuchowa, czy części tekstowej dekanatu Orzesze oraz redaktorką prac zbiorowych. Współtworzyła także z Aleksandrem Żukowskim pierwszą część przewodnika turystyczno-krajoznawczego. Zbiór materiałów do takich publikacji najczęściej zajmuje kilka lat. Aby napisać książkę o historii miejscowości, należy przeszukać biblioteki, archiwa, kroniki parafialne i pogadać z wiekowymi mieszkańcami. Ci bardzo często są źródłem wiedzy, której próżno szukać w starych dokumentach.
Krzyże i kapliczki Rybnika
Z końcem października ma ukazać się nowa publikacja Anny Gudzik. Autorka wykonała benedyktyńską pracę, dokumentując i opisując ponad 310 obiektów małej architektury sakralnej, czyli kapliczek, figur i przydrożnych krzyży na terenie Rybnika. Większość z tych dużych – tzw. domkowych – kaplic nosi wezwanie św. Jana Nepomucena. Ciekawostką są także sylwetkowo wycięte z blachy wizerunki Chrystusa umieszczane na krzyżach drewnianych, właściwie charakterystyczne jedynie dla Rybnickiego. Było to bowiem łatwiej dostępne i dużo tańsze tworzywo od gipsowych figur. – Praca to efekt moich półtorarocznych działań. Co ciekawe, o kapliczkach jest bardzo niewiele wzmianek w archiwach, nawet w archiwum archidiecezjalnym. W tym przypadku bezcenne są informacje mieszkańców. Publikacja właśnie poszła do druku, powinna być gotowa do końca października. Będzie to numer 12 z serii „Źródła do dziejów Kościoła katolickiego na Górnym Śląsku”. To seria tworzona w Instytucie Historii Kościoła i Teologii Patrystycznej Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego. Redaktorem naukowym jest ks. prof. Jerzy Myszor. Od 2010 roku współpracuję z Internetową Encyklopedią Wiedzy o Kościele Katolickim na Śląsku. To darmowa encyklopedia internetowa pod adresem www.encyklo.pl.; projekt naukowy tegoż samego instytutu. Mamy tam już blisko 5 tys. haseł. Projekt jest podobny do Wikipedii, jednak grono redaktorów jest ograniczone. Zachęcam do zapoznania się z tym materiałem – mówi Anna Gudzik zaznaczając, że nie wyklucza w przyszłości przygotowania podobnej dokumentacji na temat krzyży i kapliczek na terenie Czerwionki-Leszczyn.
Znajduje ciekawostki
W swoich książkach Anna Gudzik często porusza tematy nieznane, wyciąga ciekawostki, a także zawsze odnosi się do wydarzeń historii Polski i świata, lokując w tej przestrzeni czasowej wydarzenia lokalne. W monografii Czuchowa udało się np. zamieścić informację, że najgłębszy otwór wiertniczy w początkach XX wieku wykonano właśnie na terenie tej małej miejscowości. Z kolei w Przegędzy trzeba było się bardzo natrudzić, aby znaleźć jakiekolwiek archiwalne materiały. – Ta miejscowość w 1945 roku została wysiedlona, bo zostały tu ustawione radzieckie wyrzutnie rakietowe do ostrzału Rybnika. Wszyscy mieszkańcy zostali przeniesieni, domy zostały splądrowane, a stare zdjęcia i dokumenty w większości spalone. Najtrudniej było z materiałem fotograficznym. Monografia była moim debiutem ponad 10 lat temu i nie ukrywam, że jest niewielką publikacją. Teraz pisząc, bardziej się rozkręcam – śmieje się Anna Gudzik.
Czeka Czerwionka
Być może wkrótce ukaże się także monografia Czerwionki. Książka jest już skończona i teraz po blisko 4 latach ujrzy światło dzienne. Ma około 400 stron. – Na razie chcę sobie dać trochę oddechu. Praca w szkole bardzo absorbuje, a przygotowujemy się do 100-lecia szkoły, więc ten rok szkolny będzie bardzo intensywny – zapewnia autorka, która pielęgnuje szkolną izbę regionalną z eksponatami codziennego życia mieszkańców. Większość z nich została przyniesiona przez uczniów i zagospodarowana na cele izby. Wkrótce to miejsce również ma się powiększyć o jeszcze jedno pomieszczenie.
Warto dodać, że Anna Gudzik oprócz pisania, również maluje. Jej specjalnością są akwarele. W 2008 roku mieszkańcy gminy mogli podziwiać wystawę „Czerwionka-Leszczyny w akwarelach”, której autorką jest właśnie mieszkanka Przegędzy. Jak sama twierdzi, jeśli już ma jakikolwiek wolny czas, to właśnie przeznacza go na malowanie.
Szymon Kamczyk