Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Ruch Narodowy oburzony planami upamiętnienia Herberta Hupki w Raciborzu

25.08.2015 12:15 | 0 komentarzy | web

- Jako regionalne struktury Ruchu Narodowego chcielibyśmy wyrazić swoje oburzenie i zażenowanie faktem planowanego upamiętnienia Herberta Hupki w Raciborzu. Stoimy na stanowisku, że dobro naszej małej ojczyzny - Raciborza jest ścisle powiązane z dobrem naszej wielkiej Ojczyzny czyli Polski - czytamy w oświadczeniu partii politycznej Ruch Narodowy.

Ruch Narodowy oburzony planami upamiętnienia Herberta Hupki w Raciborzu
Herbert Hupka w 1975 roku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nie można zatem organizować uroczystego upamiętnienia człowieka, który sprzeciwiał się pojednaniu między Polską a Niemcami: sprzeciwiał się pojednawczym nurtom wewnątrz CDU a wcześniej odszedł z SPD przez to, że Willy Brandt podpisał traktat uznający granicę na Odrze. Na tym nie koniec: żądał odszkodowań dla "wypędzonych" (później te hasła przejęła Erika Steinbach), mówił, że jest "obrońcą starych wielkich Niemiec, w starych prawowitych granicach" a w 1985 roku lansował hasło "40 lat wypędzenia - Śląsk pozostaje nasz" na oficjalne hasło zjazdu jego Ziomkostwa. Należy bowiem wspomnieć, że był szefem Ziomkostwa Ślązaków i wiceprzewodniczącym Związku Wypędzonych.

Żadna z tych organizacji nie była (ani nie jest) przychylna Polsce.

Przywódcą Ziomkostwa Śląskiego był w ostatnich latach Rudi Pawelka obarczający Polskę winą za wybuch drugiej wojny światowej i chwalący Armię Czerwoną. Przy ziomkostwie założona została Młodzież Śląska oskarżana w samych Niemczech o związki z neonazistowską partią NPD. Ważnym szczegółem jest to, że przewodniczącym Młodzieży Śląskiej był autor ciepłych słów o Hupce: Hartmut Koschyk czyli obecny pełnomocnik rządu Niemiec ds. Mniejszości.

Związek Wypędzonych to o wiele bardziej znana w Polsce organizacja. Głównie dzięki jej niedawnej prezes - Erice Steinbach. Zwiazek stoi za takimi inicjatywami jak żądania odszkodowań od m.in. Polski i Czech, budową Centrum przeciwko Wypędzeniom (którego budowie sprzeciwiali się m.in. były minister spraw zagranicznych Niemiec - Joschka Fischer czy laureat Nagrody Nobla Günter Grass). Premier Brandenburgii Matthias Platzeck był przeciwko wersji historii, którą propaguje Centrum a niemiecki pisarz żydowskiego pochodzenia Ralph Giordano wycofał swoje poparcie dla idei Centrum.

Te organizacje współtworzone były właśnie przez Herberta Hupkę.

Warto wspomnieć o tym, że współpracowali z nim tacy działacze jak:

  • Hans Krüger - uczestnik puczu monachijskiego, który potem wydawał wyroki śmierci w okupowanej Polsce,
  • Werner Ventzki - odpowiedzialny za masowe wysiedlenia ludności polskiej i żydowskiej oraz likwidację getta łódzkiego,
  • Erik von Witzleben (później jeden z sygnatariuszy Karty Wypędzonych) o którym z uznaniem wypowiadał się zbrodniarz wojenny Reinhard Heydrich.

W świetle dzialałności współtworzonych przez niego organizacji oraz jego antypolskiej działalności zaprezentowanej na początku tekstu, sprzeciwiamy się jego uroczystemu upamiętnieniu w Raciborzu.

Jesteśmy świadomi, że w ostatnich latach życia ułagodził swoje poglądy a nawet w sposób finansowy wspierał nasze miasto. Jednak nie jest to w stanie przekreślić jego wcześniejszej działalności. Nie może być kolejnej "grubej kreski".

Ruch Narodowy


Uroczystość upamiętniająca Herberta Hupkę, za czasów prezydenta Andrzeja Markowiaka wyróżnionego tytułem "Zasłużony dla Miasta Raciborza", odbędzie się 6 września. Obchody mają rozpocząć się mszą świętą w języku niemieckim w kościele św. Jakuba przy raciborskim rynku. Po mszy uroczystości przeniosą się do RCK, gdzie przemówią Mirosław Lenk i Andrzej Markowiak, a referat o życiu i twórczości Herberta Hupki wygłosi Josef Gonschior.

Herbert Hupka urodził się 15 sierpnia 1915 w Diyatalawa na Cejlonie. Pochodził z żydowsko-niemieckiej rodziny. Do Niemiec Hupkowie wrócili w 1919 (ojciec zmarł w drodze) i osiedlili się w Raciborzu. W czasie wojny Herbert Hupka służył w Wehrmachcie, awansował do stopnia podporucznika. Potem walczył we Francji i na Bałkanach. Ze względu na pochodzenie matki został jednak zdegradowany i osadzony w więzieniu, następnie uwolniony. Po wojnie wyjechał do Monachium. W latach 1967 - 1987 był deputowanym w Bundestagu (CDU). Zmarł 24 sierpnia 2006 w Bonn.

fot. Bundesarchiv, B 145 Bild-F045785-0031 / Wegmann, Ludwig / CC-BY-SA

Ludzie:

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.