Na Zalewie Rybnickim zrobisz patent sternika motorowodnego
Wakacje nad wodą to nie tylko opalanie się i zażywanie kąpieli. Bardzo często turyści kuszeni są możliwością wypożyczenia sprzętu motorowodnego, na przykład motorówki czy skutera. Jednak nie każdy wie, że aby prowadzić taki sprzęt, trzeba mieć specjalne uprawnienia.
Patent na pływanie
Aktualne przepisy są dość rygorystyczne. Kilka lat temu weszły przepisy o bezpieczeństwie na wodzie i wszelkie jednostki napędzane silnikami spalinowymi powyżej 15 koni mechanicznych, wymagają do prowadzenia dokumentów w postaci patentu sternika motorowodnego. Ten przepis obowiązuje zarówno w Polsce, jak i na przykład w Chorwacji i w Grecji. Okazuje się jednak, że możliwość zdobycia specjalnego patentu nie musi wiązać się z dalekim wyjazdem. Kursy organizuje bowiem żeglarska sekcja klubu Górnik Boguszowice, mieszcząca się na terenie ośrodka Kotwica nad Zalewem Rybnickim. – Od tego sezonu wprowadziliśmy cykl szkoleń i kursów motorowodnych przy współudziale kapitana Piotra Lewandowskiego ze Szkoły Żeglarstwa Morki z Kalisza. W wyznaczonych terminach odbywamy szkolenia motorowodne, które polegają na trzygodzinnej praktyce w załogach liczących trzy, cztery osoby. Są to zajęcia manewrowe na łodzi motorowej typu rib. Uczestnicy odpowiednio wcześniej otrzymują też cały materiał szkoleniowy w celu odbycia indywidualnego szkolenia teoretycznego. Całość zwieńczona jest około półtoragodzinnym egzaminem teoretycznym i półgodzinnym egzaminem z manewrowania łodzią motorową – wyjaśnia Wojciech Sałata, komandor sekcji żeglarskiej w klubie Górnik Boguszowice. Po odbyciu szkolenia i pozytywnym wyniku egzaminów, otrzymuje się patent sternika motorowodnego, który po wejściu w życie nowego rozporządzenia, uprawnia do korzystania z jednostek motorowych, w tym skuterów do długości dwunastu metrów bieżących. – Dzisiaj nie ma też już ograniczenia mocy na tych silnikach. Kiedyś to ograniczenie wynosiło 80 koni mechanicznych. Obecnie na uprawnieniach sternika motorowodnego pływamy bez ograniczenia mocy – przypomina Wojciech Sałata. Warto dodać, że według rozporządzenia Ministerstwa Sportu i Turystyki, korzystający ze sprzętu motorowodnego muszą mieć ukończone czternaście lat. Nie ma górnego ograniczenia wieku czy wymogów posiadania zaświadczenia lekarskiego. Zatem każda osoba zainteresowana szkoleniem, jeśli jest w odpowiednim wieku, może do niego przystąpić.
Bezpieczeństwo i wzajemne poszanowanie
Podczas kursów w Rybniku szczególną uwagę zwraca się na bezpieczeństwo. Woda jest bowiem groźnym żywiołem i nie wybacza błędów. – Zajęcia prowadzone przez szkołę kapitana Piotra Lewandowskiego to profesjonalny cykl szkoleniowy. Przerabiane są wszystkie manewry konieczne do obsługi łodzi motorowej czy skutera wodnego. Ale podstawowa zasada to bezpieczeństwo i trzeba wpoić to wszystkim adeptom. Mam tutaj na myśli bezpieczeństwo wzajemnego użytkowania zbiorników wodnych – tłumaczy Wojciech Sałata i dodaje, że zajęcia w porcie na ośrodku Kotwica prowadzone są z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. – Nie powodujemy zafalowania wody w porcie. Szanujemy każdego użytkownika, nasze manewry są wykonywane przy jak najmniejszej prędkości jednostki motorowej. Nie komplikuje to relacji pomiędzy żeglarzami, a naszymi kursantami. My planujemy przeszkalać jak największą liczbę zainteresowanych, aby poprawić to bezpieczeństwo na wodach żeglownych – przekonuje komandor i ujawnia, że choć na Zalewie Rybnickim od wielu lat obowiązuje ograniczenie dla jednostek pływających z silnikiem spalinowym, to jest projekt toru wodnego, który zainteresowani chcą zrealizować wraz z miastem Rybnik. – Miałaby to być wydzielona strefa dla sportów motorowodnych przy północnym brzegu akwenu, wzdłuż betonowego wału. A jeżeli my w sposób prawidłowy wyszkolimy przyszłych użytkowników sportu motorowodnego, to uzasadnienie tego toru będzie na tyle korzystne, że Zalew Rybnicki będzie się rozwijał – podsumowuje Wojciech Sałata.
(kp)