Marek Migalski o zmianach w rządzie: dzieci z tego nie będzie
Zdaniem byłego europosła nowi ministrowie do jesiennych wyborów nie zdążą osiągnąć niczego konkretnego. Nie przebiera przy tym w słowach.
- Zgodzić się być ministrem na 4 miesiące, to jak zdecydować się na 4-tygodniowe małżeństwo. Można se poużywać, ale dzieci z tego nie będzie - skomentował na twitterze przetasowania w rządzie Marek Migalski.
Przypomnijmy, we wtorek prezydent Bronisław Komorowski powołał nowych ministrów. Prof. Marian Zembala objął resort zdrowia, Adam Korol - sportu i turystyki, a Andrzej Czerwiński - ministerstwo skarbu państwa.
Zmiany w rządzie Ewy Kopacz są bezpośrednią konsekwencją afery taśmowej - ze stanowiskami pożegnali się już Bartosz Arłukowicz (miniser zdrowia), Andrzej Biernat (minister sportu), Włodzimierz Karpiński (minister skarbu), Rafał Baniak (wiceminister skarbu), Stanisław Gawłowski (wiceminister środowiska), Tomasz Tomczykiewicz (wiceminister gospodarki). Z laski marszałkowskiej zrezygnował Radosław Sikorski, a Jacek Cichocki nie koordynuje już służb specjalnych.
Ludzie:
Marek Migalski
politolog, wykładowca akademicki, komentator polityczny
Komentarze
2 komentarze
Autorytet fakt.... żaden,i od kiedy zainteresowanie tego pana państwem Polskim znowu wzrosło ,przy ostatnich wyborach nie bardzo był zainteresowany .....czyżby jesienne wybory tak zadziałały ?????myślę że naiwnych już nie znajdzie ???....
ale mi autorytet ! sie odezwał , na siła chce zaistnieć ale chłopie weź coś na wstrzymanie twoje 5 minut minęło bezpowrotnie dosyć że kasy zgarnął za granie w ch..a i robienie ludzi za ci..a !