środa, 6 listopada 2024

imieniny: Feliksa, Leonarda, Melaniusza

RSS

Na promocji książki księdza Szywalskiego zabrakło wolnych miejsc

02.06.2015 22:45 | 0 komentarzy | OQL, ma.w

Prałat, wieloletni proboszcz parafii w Studziennej napisał książkę o swoim życiu oraz filozofii życiowej. W "Zapiskach księdza Szywalskiego" zebrał w jednym miejscu wszystkie artykuły publikowane na łamach Nowin Raciborskich, dodał swój Dekalog i przedstawił losy własne i rodziny. Chętnych aby spotkać się z autorem było więcej niż miejsc w sali konferencyjnej.

Na promocji książki księdza Szywalskiego zabrakło wolnych miejsc
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do kogo adresuje swoją książkę ksiądz Jan Szywalski? Do wszystkich, którzy chcą się zastanowić nad swoim życiem, dla których jego błędy i osiągnięcia będą wskazówką w drodze życia. Pierwsi, którzy nabyli nowość otrzymali od prałata osobiste dedykacje. Kolejka po wpis autora ustawiały się już przed rozpoczęciem promocji.

Wśród gości znaleźli się dwaj biskupi - Jan Kopiec z diecezji gliwickiej i Rudolf Pierskała z opolskiej. Samorząd reprezentowali Mirosław Lenk prezydent Raciborza i Marek Kurpis wicestarosta raciborski. Przybył też Adam Hajduk były prezydent i starosta.

Wieczór autorski wypełniła rozmowa o wspomnieniach księdza, którą z prałatem przeprowadził Mariusz Weidner z Nowin Raciborskich. Wspomnienia kapłana podzielono na cztery części - od dzieciństwa po dziennikarstwo, którym Szywalski zajął się w ostatnich latach. Na łamach tygodnika opublikował już ponad 100 swoich tekstów.

Oprawę artystyczną zapewnił ksiądz Łukasz Libowski, nazywający Szywalskiego swym duchowym ojcem. Wspólnie z zaproszonymi muzykami z Kędzierzyna Koźla zaprezentowali utwory uznanych kompozytorów muzyki klasycznej. Towarzyszyli mu Izabela Migocz - sopran i Andrzej Filipek na fortepianie. Na koniec to trio zaśpiewało księdzu Janu "Życzymy, życzymy...".

- Bardzo ucieszyła mnie ta publikacja - mówiła po zakończeniu imprezy promocyjnej dr Kornelia Lach, znana regionalistka. - Wycinałam artykuły księdza z Nowin Raciborskich i je zbierałam. Teraz mam je w bardzo atrakcyjnej formie w tej książce - chwaliła nowość wydawniczą. Paweł Newerla, który napisał krótką recencję "Zapisków" na okładce podkreślił, że promocja była bardzo udana i stanowiła miły prezent dla kapłana. Sam Szywalski nazwał wieczór autorski swoją kolejną prymicją.

Nową książkę "Zapiski księdza Szywalskiego" można kupić m.in. na Zamku Piastowskim oraz poprzez kancelarie parafialne w Raciborzu i powiecie. Wkrótce trafi też do miejscowych księgarni.