środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Klauni, żywy królik i mini playback show

01.06.2015 14:27 | 0 komentarzy | eos

Głośna muzyka, tańce i zabawa przeplatająca się z gwarem dziecięcych rozmów – tak luźna atmosfera w Zespole Szkół Specjalnych nr 10 możliwa jest tylko podczas wyjątkowych wydarzeń, do których należy Dzień Dziecka.

Klauni, żywy królik i mini playback show
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Uczniowie od rana próbowali swych sił w mini playback show, nie skrywając swych artystycznych emocji. – Z roku na rok coraz chętniej uczestniczą w tej imprezie, a wykonanie wszystkich utworów, to śpiew z duszy płynący, bo prezentują muzykę, którą lubią i słuchają – mówi dyrektor szkoły Ewa Konopnicka. Jej zdaniem można mówić o podwójnej wartości tej imprezy, nie tylko edukacyjnej, ale również wzmacniającej poczucie wartości u dzieci. – Uczniowie potrafią nie tylko sami wyrabiać pozytywną ocenę na swój temat, ale także inni postrzegają ich w rolach, w których wcześniej nie mieli okazji ich zobaczyć – mówi o walorach wspólnego koncertowania pani dyrektor.

Pomysły na atrakcyjny program przede wszystkim podsuwają nauczyciele, ale nie można umniejszyć zaangażowania rodziców. W tym roku dla swych pociech wystawili „Kaczkę dziwaczkę”, angażując do sztuki nawet żywego królika. – Staramy się włączać rodziców w działalność na rzecz swoich dzieci. Z roku na rok jest ich coraz więcej, co ogromnie cieszy, bo tak naprawdę to rodzina jest wsparciem dla dzieci, to dla niej przygotowują występy i chcą jak najpiękniej wypaść – podkreśla Ewa Konopnicka. Rodzice zaś, którzy widzą swoje występujące pociechy, potrafią się cieszyć ich sukcesami.

Zachwycona występami dzieci i emanującą z nich radością jest jedna z mam. – Gdy obserwuję swojego syna w przedstawieniu, serce mi rośnie, jestem przeszczęśliwa. Mój syn swojej muzyki słucha od dawna, ma ją w sercu i czuje ją, nie musiał więc nawet specjalnie się przygotowywać. Dzisiaj było jednak uroczyście, bo przebieraliśmy się – przyznaje pani Edyta i dodaje, że przyszła, aby nacieszyć oczy tym, co w szkole się dzieje.

W Dniu Dziecka obecne były też w szkole dzieci, które na ogół, w ciągu roku szkolnego, uczą się w domu. Miały okazję spotkać się i zintegrować z uczniami tworzącymi na co dzień społeczność szkolną.

Niespodziankę przygotowało Towarzystwo Pomocy Dzieciom Upośledzonym. Ta istniejąca już 25 lat organizacja pomaga uczniom i ich rodzicom. W tym roku oprócz poczęstunku i różnego rodzaju zabaw, zaprosiła wolontariuszy Fundacji „Dr Clown”.